Centrum Kryzysowe dla Kobiet i Kobiet z Dziećmi otwarte zostało w Koszalinie. W Centrum będą mogły znaleźć schronienie matki z dziećmi - ofiary przemocy w rodzinie, kobiety znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej, załamane psychicznie z powodu braku pracy i środków do życia.
Obiekt został wyremontowany dzięki wsparciu Fundacji Espersen Polska, a Centrum prowadzić będzie Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. Fundacja na remont budynku przeznaczyła ponad 800 tys. zł. Jak poinformował KAI dyrektor Caritas ks. Paweł Brostowicz, w ramach udzielanego wsparcia kobiety będą mogły zamieszkać w Centrum, w razie konieczności nawet przez rok, skorzystać z porad pracowników socjalnych w kwestii uporządkowania dokumentacji, zdobywania pomocy realizowanej przez pomoc społeczną, a także z porad prawnych i psychologicznych. W uroczystości otwarcia udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych, Fundacji Espersen, dyrektor Caritas diecezjalnego oraz bp Kazimierz Nycz. Ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski wyraził zadowolenie, że tego rodzaju przedsięwzięcia są wspólnie realizowane przez samorządy, Kościół oraz stowarzyszenia i fundacje. "Skutkiem kryzysu rodziny jest to, że takie centra są potrzebne i jest to w pewnym sensie porażka rozwiązań systemowych, państwowych i innych, bo te sprawiają, że nie wszystkie rodziny sobie radzą. Z drugiej strony, każdy człowiek obciążony jest grzechem - w tym sensie, że nie wszyscy sobie radzą z tym zadaniem, które wybrali, czy które powierzyło im życie. Stąd nawet w bardzo zorganizowanym państwie takie instytucje są potrzebne i trzeba, żeby były prowadzone razem" - stwierdził hierarcha. Schronienie i pomoc w centrum może znaleźć ponad 20 osób z Koszalina. W budynku znajduje się 12 pokoi, są 2 kuchnie, łazienki, pomieszczenia gospodarcze oraz 2 mieszkania dla personelu. W centrum pracować będzie ok. 5 osób, w tym także terapeuta. Roczny koszt funkcjonowania placówki szacuje się na 400 tys. zł. Pieniądze pochodzić będą z funduszy diecezjalnej Caritas, a także z budżetu miasta.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.