Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie mają obowiązek razem przywrócić Europie wartości religijne i zapewnić jej pokój - uznali zgodnie przedstawiciele trzech wielkich religii monoteistycznych podczas wspólnej debaty, która odbyła się w niedzielę w ramach VI Zjazdu Gnieźnieńskiego.
"Musimy sobie uświadomić, że jesteśmy odpowiedzialni wspólnie za Europę, a Bóg nam w tym pomoże" - stwierdził wielki mufti Bośni i Hercegowiny, Mustafa Cerić. Duchowy przywódca bośniackich muzułmanów wystąpił też z dramatycznym apelem do Europejczyków, by nie winili wszystkich wyznawców islamu za terroryzm. "Odwołuję się do Europejczyków: nie wińcie każdego muzułmanina przez kolejne dziesięć wieków za to, co stało się w Nowym Jorku, Madrycie i Londynie, tak jak przez dziesięć wieków winiliście Żydów za ukrzyżowanie Chrystusa!" - wołał Cerić. Dodał, że "muzułmanie czują się bardzo urażeni, kiedy media europejskie przedstawiają ich uporczywie poprzez pryzmat terrorystów muzułmańskich". "Czasem patrzy się na tych innych z obawą jako na zagrożenie, ale ta sytuacja może być również postrzegana jako ubogacenie. Nie czekajmy na innych, by stali się naszymi braćmi. Starajmy się być braćmi wobec tych innych" - wtórował wielkiemu muftiemu przybyły do Gniezna przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, abp Michael Fitzgerald. Zdaniem watykańskiego dostojnika, chrześcijanie, żydzi i muzułmanie mogą występować wspólnie "w obronie godności ludzkiej, promować większy szacunek dla uchodźców i poszukujących azylu oraz wzywać do redukcji długu dla najbiedniejszych krajów". Z kolei żydowski rabin Jack Bemporad, dyrektor Centrum Zrozumienia Międzyreligijnego w Rzymie, przestrzegł przed wykorzystywaniem religii do realizacji doraźnych celów politycznych, a zwłaszcza usprawiedliwiania nienawiści. "Nie można nie zauważać tego, że słowo święte zostało źle zinterpretowane dla potrzeb zemsty czy uzyskania władzy. Powinniśmy przeprowadzić nowe analizy tekstów pism świętych tak, aby podkreślić wartość pokoju dla całej ludzkości" - stwierdził rabin Bemporad. W czasie wspólnej debaty Muastafa Cerić wyraził uznanie dla byłego polskiego premiera, Tadeusza Mazowieckiego, który jako wysłannik ONZ do krajów byłej Jugosławii w czasie toczącej się tam na początku lat 90. wojny, zwrócił uwagę opinii światowej na zbrodnie wojenne wobec tamtejszych muzułmanów. "To jedyna osoba na świecie, która była przedstawicielem sumienia ludzkości i dziękujemy za niego Bogu" - powiedział duchowy przywódca bośniackich muzułmanów.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.