Moskwa odbuduje ponad 300 pamiątek religijnych
Władze stolicy Rosji poinformowały, że zamierzają w tym roku przeprowadzić remont ponad 300 pamiątek religijnych, głównie świątyń prawosławnych i kaplic w Moskwie i w podmoskiewskim rejonie. Program będzie kosztował budżet miasta blisko 150 mln. rubli. To największy program odnowy zabytków religijnych w Moskwie od listopada 1917 r., kiedy bolszewicy wypowiedzieli otwartą wojnę rosyjskiej Cerkwi prawosławnej. Kulminacja tych działań przypadała na lata 30.
Podczas ogłoszonej przez Stalina „bezbożnej pięciolatki” w Moskwie wyburzono kilkaset zabytkowych kościołów i świątyń, m.in. sobór Zmartwychwstania Pańskiego, wybudowany jako wotum za zwycięstwo nad Napoleonem. Kolejna fala niszczenia świątyń w Moskwie nastąpiła na początku lat 60., kiedy Chruszczow obiecał, że wkrótce zbuduje społeczeństwo „wolne od religii”.
Przełomem stały się uroczystości Millenium Chrztu Rusi w 1988 r., kiedy Gorbaczow w ramach nowej polityki religijnej zgodził się na remont kilkunastu świątyń oraz budowę nowych, m.in. nowoczesnego centrum Patriarchatu Moskiewskiego w Klasztorze Daniłowskim. Obecnie remontowane będą nie tylko świątynie stojące w centrum, ale także w okręgu podmoskiewskim (tzw. Nowa Moskwa), m.in. wspaniała Cerkiew Spasska, pochodząca z XVIII w., stojąca we wsi Woronowo, 39 km poza centrum.
Choć mocno zniszczona, nigdy nie została zamknięta i była jedną z 3 cerkwi w rejonie podmoskiewskim, w których stale odprawiana była liturgia oraz potajemnie chrzczono wiernych. Przejawem odrodzenia religijnego w Rosji była także tegoroczna Wielkanoc, obchodzona na początku maja. Liturgia odbywała się w ponad 10 tys. świątyń, a uczestniczyło w niej ok. 4 mln wiernych. Prócz tego odbywały się wielkanocne wystawy, koncerty, wykłady, organizowane w ponad 200 punktach na terenie całego miasta. Natomiast prawosławna akcja pomocy „Miłosierdzie” przekazała ponad 12 tys. wielkanocnych prezentów, wartości ponad miliona rubli, rodzinom znajdującym się w potrzebie.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.