Moskwa jest zdziwiona "prostackim i niezdarnym werbunkiem" funkcjonariusza rosyjskich służb przez agenta CIA, zwłaszcza obecnie, gdy władze obu państw deklarują chęć współpracy służb specjalnych - powiedział w środę doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow.
"Zdziwienie wywołuje to, że ten przypadek prostackiego, niezdarnego werbunku zdarzył się w sytuacji, gdy obaj prezydenci - Obama i Putin - wyrażają wolę zaktywizowania współpracy służb specjalnych obu państw" - powiedział Uszakow, który jest doradcą prezydenta Władimira Putina ds. polityki zagranicznej.
We wtorek Rosja uznała za osobę niepożądaną dyplomatę USA pełniącego funkcję trzeciego sekretarza wydziału politycznego ambasady USA w Moskwie Ryana C. Fogle'a. Zarzucono mu próbę zwerbowania funkcjonariusza rosyjskich służb specjalnych i pracę dla Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA).
Jurij Uszakow wyraził przekonanie, że zatrzymanie domniemanego amerykańskiego szpiega nie wpłynie na zapowiedzianą współpracę służb obu państw. Zauważył też ironicznie, że widocznie sygnały i impulsy z góry nie dotarły do szczebli wykonawczych po stronie amerykańskiej.
Uszakow poinformował, że Rosja i USA planują spotkanie dyrektora CIA z pracownikami rosyjskich służb specjalnych, a w najbliższych dniach do Moskwy przyjedzie z wizytą szef FBI (Federalnego Biura Śledczego).
Pod koniec kwietnia prezydenci USA i Rosji - Barack Obama i Władimir Putin - ustalili w rozmowie telefonicznej, że należy zintensyfikować kontakty służb specjalnych w celu walki z terroryzmem, zwłaszcza w świetle zamachu na Maratonie Bostońskim. Podkreślili też znaczenie wspólnych działań mających zapewnić bezpieczeństwo na zimowych igrzyskach olimpijskich w roku 2014 w Soczi na południu Rosji.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.