- W dzisiejszych czasach Matka Boska mogłaby pytać: "Gdzie becikowe?" - żartował wczoraj kardynał Józef Glemp na spotkaniu z przedstawicielami środowisk nauczycielskich, których prymas Polski zaprosił do siebie, by wyrazić im swoją wdzięczność za trud pracy.
- Myślę, że każde narodzenie daje radość i dlatego każde dziecko powinno dostawać becikowe. Jak do Jezusa przyszli trzej królowie, tak dziś można powiedzieć, że wobec nowonarodzonego becikowe jest takim samym odruchem serca i wyrazem radości z jego przyjścia na świat - mówił wczoraj prymas do nauczycieli. Składając im noworoczne życzenia prosił, by we wszystkich szkołach dawać taki przykład, by funkcjonowały one według praw bożych. - Obecnie przeżywamy potrzebę odbudowy autorytetów wychowawczych, dlatego cieszymy się, że jest z nami Kościół - zapewniał prymasa obecny na spotkaniu minister edukacji Michał Seweryński. - Wartości chrześcijańskie są uniwersalne dla wszystkich, dla wierzących i niewierzących. Nie obrażają one niczyjego wyboru, a jedynie kierują się ku godności każdego człowieka - podkreślił minister mówiąc o wyzwaniach wychowania młodzieży. Nauczyciele podziękowali prymasowi za 25 lat posługi prymasowskiej i troskę o wychowanie młodego pokolenia. Złożyli mu też życzenia z okazji złotego jubileuszu posługi kapłańskiej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.