Papież Franciszek przyjął na specjalnej audiencji prezydenta Salwadoru Carlosa Mauricio Funesa Cartagenę. Latynoamerykański polityk odwiedził też watykański Sekretariat Stanu.
Celem jego wizyty było wsparcie procesu beatyfikacyjnego abp. Oscara Ornulfo Romero, zamordowanego w 1980 r. z polecenia rządzącej wówczas Salwadorem junty wojskowej. Proces ten wznowiono niedawno po okresie wątpliwości związanych z politycznym zawłaszczaniem pamięci bohaterskiego duchownego, uznawanego powszechnie za męczennika.
Wydany po audiencji komunikat Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej potwierdził, że rozmawiano na temat postaci Romero oraz wagi jego świadectwa dla całego narodu. Podkreślono przy tym dobre relacje dwustronne oraz wkład tamtejszego Kościoła w życie społeczne Salwadoru. Chodzi o to, co czyni on na rzecz pojednania, umocnienia pokoju, a także pomocy społecznej, edukacji oraz wykorzeniania nędzy i zorganizowanej przestępczości. Podjęto ponadto kwestie etyczne dotyczące obrony życia ludzkiego, małżeństwa i rodziny.
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.