Tym razem nie będzie bicia seksualnego rekordu świata, ale warszawscy włodarze i tak zapowiadają, że metodami prawnymi zablokują erotyczny show w stolicy.
Targi Eroticon mają się odbyć w Warszawie w dniach 2-5 lutego już po raz szósty. Jak w ostatnich latach, zostaną zorganizowane w centrum wystawienniczym Expo XXI przy ul. Prądzyńskiego na Woli. Impreza przewiduje m.in. występy gwiazd porno z Polski, Ameryki i Europy Zachodniej, mistrzostwa Polski tancerek go-go, wybory Nagiej Miss Polski, Hip Sex Hop Party. Do tego planowane są pokazy bielizny erotycznej, wielki test wibratorów i pokazy serialu erotycznego „Bzykaj z nami”. – Hala przy Prądzyńskiego będzie najbardziej podniecającym miejscem w Polsce – ocenia Krzysztof Gerwatowski, rzecznik firmy PinkPress, która organizuje imprezę. Chluby to nie przynosi Tym razem PinkPress zrezygnował z bicia seksualnego rekordu świata, który w latach porzednich polegał na tym, że w ciągu kilku godzin kilkuset mężczyzn współżyło publicznie z jedną kobietą. To właśnie ona biła rekord. – Ta konkurencja generuje bardzo duże koszty, obecnie jest rozgrywana w USA. W Polsce już raczej jej nie zobaczymy – dodaje Gerwatowski. Mimo to władze Warszawy, tak jak w zeszłym roku, zapowiadają, że zrobią wszystko, co mieści się w ich mocy i w granicach prawa, by do imprezy w hali Expo XXI nie dopuścić. – Takie wydarzenia nie przynoszą chluby miastu, nie wpływają dobrze na wizerunek stolicy. Nie powinny mieć miejsca – mówi Mirosław Kochalski, sekretarz stolicy, pełniący obowiązki prezydenta miasta. Kochalski deklaruje, że Warszawa będzie chciała nie dopuścić do organizacji erotycznego show, ale nie precyzuje, w jaki sposób to zrobi. – Podejmiemy stosowne działania zgodne z prawem. To na razie tyle. Kropka – rzuca. Jakie mogą to być działania? Miejscy prawnicy będą zapewne chcieli wykorzystać przepisy dotyczące zgromadzeń masowych, które muszą być zgłaszane przez organizatorów do Ratusza. Urzędnicy muszą wydać zgodę, a w tym wypadku na pewno by jej nie wydali. Ratusz bez szans PinkPress podkreśla jednak, że Eroticon nie jest imprezą masową, tylko targową, bo wprawdzie targi odwiedza za każdym razem około 10 tys. osób, ale nie w jednej chwili, lecz w ciągu czterech dni. Zdaniem prawników racja leży po stronie PinkPress. – To rzeczywiście nie jest impreza masowa, żadne pozwolenia prezydenta Warszawy nie są potrzebne. Miasto teoretycznie może próbować zablokować targi, ale prawo jest w tym wypadku w mojej ocenie jednoznacznie po stronie organizatorów – twierdzi Andrzej Koroluk, adwokat z Kancelarii Prawnej Pociej&Dubois.;
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.