Reklama

Biskup do dziennikarzy o etyce

Wydarzenia związane z transmisją podpisania paktu stabilizacyjnego komentuje na łamach Naszego Dziennika bp Antoni Dydycz. Sporo uwagi poświęcił podziałom wśród dziennikarzy.

Reklama

Bp Dydycz napisał: Jestem pełen uznania dla dziennikarskiego etosu. I ze wzruszeniem czytam jakże niekiedy wspaniałe reportaże pisane i nagrywane w okolicznościach zagrażających życiu. Można byłoby wiele na ten temat pisać. Niemniej jednak nie można zapominać, że praca dziennikarza jest jedną z najlepiej opłacanych. I z tego względu mogą się krzyżować motywacje, a więc te służące poszukiwaniu i ujawnianiu prawdy z tymi, które wskazują na korzyści materialne. I to jest jeden z podstawowych argumentów za rozwijaniem etyki dziennikarskiej, za jej promocją i za formacją dziennikarską opartą na zasadach etycznych. O tym przekonują nas także najnowsze wydarzenia z kraju i ze świata. 1 Warto w tym miejscu powrócić do tego wydarzenia, które miało miejsce w Sejmie podczas podpisywania umowy stabilizacyjnej pomiędzy PiS, Samoobroną i LPR. Wielki bunt powstał wśród dziennikarzy, ponieważ byli nieobecni podczas parafowania różnych dokumentów przez szefów trzech partii. Miały zaś do tego dostęp telewizja TRWAM i Radio Maryja. Oburzenie było wielkie. Zarzucano, że w ten sposób są dziennikarze lepsi i gorsi, równi i równiejsi, zapominając, że nie był to akt rządowy, a partie mogły same ze względu na pewne racje określić porządek tego właśnie wydarzenia. Pomijając i ten argument, pragnę odwołać się do czego innego. 2 Stawiam więc pytanie, kto dzieli na lepszych i gorszych? Odpowiadam, odwołując się do pewnych dziennikarskich zachowań. Otóż, ciągle piszą, że półtora miliona ludzi, którzy głosowali na Samoobronę, to ludzie gorsi od półtora miliona osób, które głosowały na SLD, i z tego względu nie "przystoi", aby przedstawiciele tej pierwszej grupy mieli coś do powiedzenia w rządzie. To samo odnosi się do wyborców PiS i PO, nie mówiąc o tych, którzy głosowali na LPR. A przecież wszystkie partie, które są w parlamencie, reprezentują jeden Naród Polski, zgodnie z zasadami demokratycznymi. Dlaczego więc dzieli się na poprawnych i niepoprawnych politycznie? 3 Z tymi podziałami jest wyjątkowo niedobrze. Zapraszam Panie i Panów, dziennikarki i dziennikarzy, do obejrzenia dwóch wydań Panoramy z Dwójki. Proszę zestawić tę z podpisania paktu stabilizacyjnego i tę z niedzieli, 5 lutego, z godziny 22.00. Oglądając pierwszą, telewidz nie był w stanie zrozumieć, o co chodzi. Najważniejsza była obraza dziennikarzy. A jeżeli były jakieś opinie, to o zagrożeniu demokracji, bez odwołania się do argumentów. Jakby dziennikarze byli niezadowoleni z tego, że nie ma podziałów, ale że się partie jednoczą. Wbrew ich prognozom! Jak to możliwe? W niedzielę natomiast w odpowiednim nastroju, ze szczególnym oświetleniem, z wyjątkową atencją pokazano podpisanie umowy pomiędzy SLD i UP o współpracy na czas wyborów. Przewodniczący SLD jak młody prorok radził Polakom, co trzeba robić, zapominając, że ta formacja od czasu II wojny światowej była trzy razy u władzy, w latach 1944-1991, 1993-1997, 2001-2005, i za każdym razem odchodziła od tejże władzy skompromitowana do najwyższego stopnia, oskarżona o korupcję, o której inne formacje nawet nie mają wyobrażenia.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Wtorek
rano
6°C Wtorek
dzień
6°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
wiecej »

Reklama