Ks. Paweł Ptasznik nie potwierdził informacji, które przypisał mu "Dziennik".
Pytany przez KAI czy rzeczywiście Benedykt XVI podczas pobytu w obozie w Oświęcimiu ma zamiar wygłosił część homilii po hebrajsku, a głównym celem jego wizyty w tym miejscu jest pojednanie Żydów z Niemcami powiedział, że są to informacje "wyssane z palca". W "Dzienniku" z 21 kwietnia ukazał się artykuł pt. "Papież w Polsce pojedna Żydów z Niemcami", w którym Katarzyna Bartman podaje szereg informacji powołując się na pracownika sekretariatu stanu Stolicy Apostolskiej ks. prał. Pawła Ptasznika. W rozmowie z KAI ks. Ptasznik wyjaśnił, że poza jednym stwierdzeniem - "że Benedykt XVI sam przygotowuje swój tekst" - reszta przypisywanych mu stwierdzeń jest nieprawdziwa. - Prawdą jest, że powiedziałem, iż Benedykt XVI sam przygotowuje swój tekst, natomiast nic nie mówiłem na temat treści homilii, nic też nie mówiłem na temat języka, w jakiej ją wygłosi, na pewno nie wspominałem o języku hebrajskim - powiedział KAI ks. Ptasznik. Dodał, iż "wyssane z palca jest też stwierdzenie, że początkowo Papież miał milczeć, lecz pod wpływem środowisk żydowskich zdecydował się napisać modlitwę. Od razu było zaplanowane, że Benedykt XVI w tym miejscu wygłosi przemówienie i będzie się modlił". Ks. Ptasznika dziwią także tezy artykułu, które sugerują, że środowiska żydowskie mają wpływ na przebieg wizyty Benedykta XVI w Auschwitz. - Takiego wpływu nie mają - podkreśla. Nie zgadza się on również z główną tezą artykułu, że "Papież w Polsce pojedna Żydów z Niemcami". Według ks. Ptasznika nie należy patrzeć na obecność Papieża w kategoriach narodowych. - Wyraźnie mówiłem pani redaktor z "Dziennika", że Papież jedzie do Oświęcimia nie tylko do Żydów, lecz do wszystkich, którzy tam zginęli. W spotkaniu z Papieżem będą brali udział reprezentanci wszystkich narodów, których przedstawiciele oddali tam życie - podkreśla ks. Ptasznik. Nieprawdziwa jest też funkcja przypisana ks. Ptasznikowi przez "Dziennik" - nie jest on "watykańskim sekretarzem stanu odpowiedzialnym za teksty papieskie", lecz pracownikiem sekretariatu stanu Stolicy Apostolskiej. Autorka infomacji w Dzienniku przesłała do KAI następujące oświadczenie: Oświadczenie w związku z dzisiejszą depeszą Katolickiej Agencji Prasowej z godz. 13.28: Dziennikarz Katolickiej Agencji Prasowej, Bogumił Łoziński pisząc treść depeszy: " Ks. Ptasznik zaprzecza informacjom " Dziennika" nt. wizyty Papieża w Oświęcimiu", napastliwie i niesłusznie zaatakował " Dziennik".
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.