Spektakularne gesty są piękne, ale ślad po nich zostaje tylko na fotografiach. Ważne jest głębokie duchowe pojednanie, które postępuje małymi krokami - powiedział Prymas Polski kard. Józef Glemp w wywiadzie dla Dziennika.
- Do tego spotkania przygotowujemy się przede wszystkim duchowo. To bardzo ważna wizyta. Zewnętrzne przygotowania są jedynie odzwierciedleniem tego, co dzieje się w wymiarze duchowym. Nie byłoby takiego zrywu i takiej gotowości do tej pielgrzymki, gdybyśmy nie sposobili się do niej także duchowo. - mówi kard. Glemp o zbliżającej się pielgrzymce Benedykta XVI. Prymas Polski akcentuje jej ponadnarodowy wymiar. - Jest nią zainteresowany cały świat. Do Warszawy, zniszczonej kiedyś przez hitlerowców, przyjeżdża papież, który jest Niemcem. Przyjeżdża poznać ogrom zmian, jakie zaszły od tamtej poryw naszej ojczyźnie, i to nie tylko w sensie topograficznym. To tu nastąpiła przecież istotna zmiana: zmiana oblicza tej ziemi. (...) „Zmienić oblicze ziemi” to przede wszystkim zmienić człowieka. To bardzo ważne, że do Polski przyjeżdża Biskup Rzymu, Niemiec, który będzie się razem z nami modlił. Jego obecność ma ogromne znaczenie dla jedności i harmonijnego rozwoju całej Europy. Pytany, czy możemy się spodziewać spektakularnych gestów pojednania między wyznaniami kard. Glemp odpowiada: - Spektakularne gesty są piękne, ale ślad po nich zostaje tylko na fotografiach. Ważne jest głębokie duchowe pojednanie, które postępuje małymi krokami. W Polsce jesteśmy zaprzyjaźnieni i prowadzimy dialog ze wszystkimi wyznaniami. W kontekście pojednania ważna będzie również wizyta Ojca Świętego w byłym obozie Auschwitz-Birkenau. Chciałbym, żeby ten dialog nie był tylko wydarzeniem medialnym, lecz by nastąpiła rzeczywista zmiana myślenia i życia ludzi.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.