O pilne pośpieszenie z pomocą ludności palestyńskiej znajdującej się w katastrofalnej sytuacji zaapelowała do społeczności międzynarodowej jerozolimska Caritas.
W pierwszym rzędzie chodzi o zebranie 1.5 mln dolarów na wypłaty pensji palestyńskim urzędnikom. Nie otrzymują ich już od kilku miesięcy, po tym, jak Izrael zablokował przekazywanie opłat celnych, a państwa zachodnie dotacji. Restrykcje te wymierzone są w palestyński rząd kierowany przez skrajny Hamas, które nie chce uznać istnienia Izraela i wyrzec się walki zbrojnej. Caritas w Jerozolimie wskazuje, że izraelski rząd rozszerzył też ograniczenia na wwóz i wywóz towarów do Strefy Gazy, oraz ograniczył dostęp Palestyńczyków do miejsc pracy w Izraelu. Według Caritas, w Strefie Gazy brakuje podstawowych środków do życia, a ok. 40 proc. dzieci jest niedożywionych. Jerozolimska Caritas poszerza programy pomocy dla ludności palestyńskiej na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy. Oprócz doraźnej pomocy w zakresie żywności, odzieży i artykułów domowych, pomaga w opłacaniu nauki. Szkoły katolickie - w których większość stanowią uczniowie muzułmańscy - wspiera też kościelny ośrodek pomocy „Solidarite” w Jerozolimie. W obliczu wielkiego bezrobocia w Autonomii Palestyńskiej - wynoszącego ponad 40 proc.- jerozolimska Caritas współpracuje w akcjach tworzenia nowych miejsc pracy.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.