Stolica Apostolska popiera dążenia do wypracowania wspólnej polityki zwalczania nielegalnego handlu bronią oraz związanych z tym procederem zjawisk - stwierdził na forum ONZ arcybiskup Celestino Migliore.
Stały przedstawiciel Watykanu przy centrali Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku zabrał głos podczas odbywającej się tam aktualnie konferencji przeglądowej na temat realizacji programu zapobiegania, zwalczania oraz likwidacji nielegalnego handlu bronią ręczną i lekką. Arcybiskup Migliore przypominał, że istnieje ścisłe powiązanie między bronią a przemocą, zniszczeniem, nienawiścią i dezintegracją społeczną. Dlatego nie można traktować jej tak samo jak innych dóbr komercyjnych. Zdaniem Stolicy Apostolskiej należy wypracować odpowiednie międzynarodowe programy współpracy i porozumienia. Trzeba też podejmować działania prowadzące do zmniejszenia zapotrzebowania na broń. Chodzi między innymi o solidne badania nad dynamiką konfliktów, przestępstw i przemocy. Na podstawie rzetelnej informacji można trwale upowszechnić autentyczną kulturę pokoju. Watykański dyplomata wskazał na rolę edukacji w przeciwstawianiu się kulturze przemocy. Arcybiskup Migliore podkreślił też wpływ nielegalnego handlu bronią na najsłabsze warstwy społeczeństwa, zwłaszcza na dzieci. Nie tylko naraża się je na niebezpieczeństwa, ale niekiedy same wciągane są w konflikty, jako tak zwane „dzieci-żołnierze”. Wspólnota międzynarodowa powinna im pomóc, by mogły powrócić do swych domów i dorastać w warunkach bezpieczeństwa – stwierdził na forum ONZ przedstawiciel Stolicy Apostolskiej.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.