Dziś w Zdynii koło Gorlic rozpoczyna się Święto Kultury Łemkowskiej "Lemkiwska Watra".
W tegorocznym programie imprezy wystąpią artyści z Polski, Ukrainy, Słowacji, Serbii oraz Kanady. Rodzimą kulturę łemkowską zaprezentują m.in. zespoły pieśni i tańca: "Smerek" z Kliszowa, zespół Stowarzyszenia Rusinów z Serbii, "Lemkowyna" ze Lwowa, zespoły: "Radocyna" z Pustomytów (Ukraina), zespół Łemków z Łuhańska, "Krynycia" z Dolyny (Ukraina), „Laborczanka" z Medzilaborec, „Lemky Kyjewa" z Kijowa, dziecięce zespoły: "Wereteno" z Łosia, "Poticzok" z Kałusza (Ukraina), zespół bandurzystów "Zołoti struny" z Kanady, solistka Ola Oszytko z Tłumacza (Ukraina), obrzędy łemkowskie zaprezentują zespoły: "Barwinek" z Kamionki (Słowacja), "Lemkiwskyj perstenyk" z Gładyszowa, Tichopoticzan z Tichego Potoku (Słowacja). Wystąpią również zespoły taneczne: "Stromsz" z Vlachova (Słowacja), "Jabluńka" z Czortkowa i "Barwy" z Pidwoloczyska (Ukraina), "Arkan" z Przemyśla, "Poticha" z Kałusza, zespół pieśni i tańca "Ślebodni" z Leśnicy Gronia (Podhale), artyści: światowej sławy skrzypek Wasyl Popadiuk z Kanady, Roman Hawran, Sofija Fedyna ze Lwowa, Łesia Salymowa z Tarnopola, Anna Servicka ze Słowacji. Wieczorami koncertować będą m.in.: "Pid obłaczkom" z Kanady, "Berkut" z Olsztyna, "Gorgiszeli" ze Lwowa, "Krajina mrij" z Olsztyna, "Jaro" z Dobiegniewa, "Klub 46" z Wrocławia, "The dollar's brothers band" z Gorlic. Jak i każdego roku przeprowadzone zostaną konkurencje Łemkowskiej Spartakiady, konkursy dla dzieci i dorosłych. Watra w Zdyni to również wystawy artystyczne ("Łemkowskie Jeruzalem"), pamięć o sławnych synach Łemkowszczyzny: malarzu-prymitywiście Epifaniuszu Drowniaku - Nikiforze, poecie B. I. Antonyczu; Watra to spotkania w rodzinnych miejscowościach, to przede wszystkim ogromna radość z powrotu w ojcowskie Góry, gdyż tylko tutaj każdy Łemko może w pełni odczuć ciepło rodzimych stron, modlitwy w cerkwi, atmosferę spotkania z bliskimi i znajomymi, obcować w swej mowie - "besidi" - a to wszystko przy blasku watry-ogniska.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.