Sprzedaż środków wczesnoporonnych bez konsultacji lekarskiej stanowi poważne zagrożenie dla kobiet i ich nowopoczętych dzieci - stwierdziła rzeczniczka komisji do spraw życia episkopatu USA.
Deirde McQuade skrytykowała niedawną (31 lipca) zapowiedź Federalnego Zarządu do spraw Żywności i Farmacji, że tak zwana pigułka „dzień po” będzie w Stanach Zjednoczonych łatwo dostępna dla kobiet powyżej osiemnastego roku życia. Podkreśliła, że w warunkach swobodnej sprzedaży istnieje niebezpieczeństwo przyjmowania tego środka rutynowo, zaś wiele osób nie zdaje sobie sprawy z działania poronnego tego specyfiku. Wpływa on też na poważne zaburzenia naturalnego cyklu płodności kobiety. Pani McQuade zwróciła też uwagą na rosnącą presję, jakiej w USA poddawani są farmaceuci przeciwni sprzedaży środków antykoncepcyjnych i wczesnoporonnych.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.