Wkrótce ujawnię, kim był "Delegat" - zapowiedział ks. Henryk Jankowski.
Były kapelan Solidarności informacje, jakie posiada na ten temat, ma ujawnić za ok. 3 tygodnie. Prałat odniósł się w ten sposób do artykułu "Rzeczpospolitej", z którego wynika, ze "Delegat" to kontakt operacyjny SB, który złożył dokładny raport z wizyty delegacji "Solidarności" w Rzymie w styczniu 1981 roku. Z kolei ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który zajmuje się badaniem archiwów byłej SB uważa, że z analizy tekstu wynika, iż była to osoba blisko związana z Kościołem. Dodał, że spotkał się w aktach IPN z trzema podobnymi sprawami. Wyjaśnil, że chodzi o duchownych, którzy zostali zwerbowani przez SB, a którzy bardzo często wyjeżdżali do Rzymu. Brali udział w spotkaniach z Janem Pawłem II i w ten sposób dostarczali bezpiece cennych informacji - na przykład o sprawach kadrowych, czy zdrowiu papieża. Ksiądz Isakowicz - Zaleski dodał, że SB nie zbierało tych informacji dla siebie. Tego typu sprawy zlecało KGB i wszystko trafiało do Moskwy. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zwrócił też uwagę, że bardzo trudno mówić o nieświadomych współpracownikach. Podkreślił, że jeśli to był duchowny lub ktoś związany z opozycja, to musiał wiedzieć jaką wartość mają informacje, które przekazuje. Także Anna Walentynowicz nie wie, kto nosił pseudonim "Delegat". W rozmowie z Polskim Radiem Gdańsk Anna Walentynowicz powiedziała, że może się tylko domyślać, o kogo chodzi. Była działaczka opozycji dodała, że nie chce ujawniać żadnych nazwisk, bo nie zamierza nikogo oczerniać. Anna Walentynowicz wskazuje, że "Delegat" przewija się nie tylko w styczniu w Watykanie, ale także na pierwszym Krajowym Zjeździe Delegatów "Solidarności". Była działaczka dodaje, że może jedynie powiedzieć, kto był bardzo blisko Wałęsy i prymasa. Sprawy TW "Delegata" nie znał też historyk IPN Jan Żaryn. Odnosząc się do tekstu artykułu powiedział, że tekst jest wynikiem śledztwa redaktorów "Rzeczpospolitej", połączonego z możliwością dysponowania przez uznanych za pokrzywdzonych własnym dossier, otrzymanym z IPN. Odniósł się w ten sposób do informacji o tym, że dokument, wokół którego toczy się zamieszanie, został przekazany przez Bożene Rybicka - Grzywaczewską. Jan Żaryn przypomniał także, że Kościół był w latach PRL bardzo inwigilowany.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"