Będzie komisja ds. współpracy księży w Gdańsku?

- Musi być powołana komisja, która rozpatrzy sprawę, bo jest oświadczenie księdza zainteresowanego, który został pomówiony, albo który został ogłoszony przez kogoś tam, a on mówił biskupowi, że nie ma nic z tym wspólnego" - powiedział w piątek abp Gocłowski. Dodał, że drugą istotną sprawą jest powołanie komisji, która by "zajmowała się - w ramach obowiązującego ustawodawstwa - tymi sprawami poprzez badanie źródeł". Zapytany, jakie źródła ma na myśli, zaznaczył, że chodzi o materiały, na które powołuje się osoba, która "takie publikacje czyni"; na pewno będą to materiały IPN, strona kościelna ma wystąpić z prośbą do Instytutu o umożliwienie przeprowadzenia takich prac - zaznaczył. - Będziemy próbować obiektywnie dotrzeć do źródeł. Tu chodzi o to, o czym mówi memoriał Episkopatu, a memoriał Episkopatu mówi o zobowiązaniu na piśmie, o podpisanych, branych gratyfikacjach, o przekazywanych, podpisanych oświadczeniach - wyjaśnił arcybiskup. Arcybiskup podkreślił jednocześnie, że decyzji ws. powołania komisji jeszcze nie podjął, w tej sprawie musi jeszcze spotkać się ze swoimi doradcami. Ujawnił, że najprawdopodobniej na czele komisji stanie biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Ryszard Kasyna, który przez lata był prezesem Trybunału Metropolitalnego. Jednym z zadań komisji byłoby sprawdzeniem wiarygodności informacji podanych przez ks. Henryka Jankowskiego, który w tygodniu ujawnił nazwiska 37 osób, w tym 9 duchownych, których oskarżył o współpracę z SB. Ks. prałat Henryk Jankowski ujawnił we wtorek nazwiska 37 tajnych współpracowników SB, w tym 9 duchownych, rozpracowujących go podczas akcji "Zorza II" w 1987 r., związanej z pielgrzymką do Polski Jana Pawła II. Przeprosił za ich "niecne" czyny. Powiedział, że im wybacza, oczekuje jednak, że przyznają się do winy. Ks. Jankowski zapowiedział, że za miesiąc, półtora, ujawni kolejne nazwiska 42 tajnych współpracowników SB.