Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego kardynał Paul Poupard wyraził przekonanie, że nie ma żadnego powodu, by odwoływać zapowiedzianą na koniec listopada pielgrzymkę Benedykta XVI do Turcji.
W wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" francuski purpurat powiedział, że "prawdziwy islam rozumie potrzebę dialogu". Kardynał Poupard, odnosząc się do pogróżek pod adresem papieża m.in. ze strony Al-Kaidy podkreślił: - Każda społeczność ludzka ma swoich ekstremistów. Muzułmanów jak wiadomo jest na świecie ponad miliard. Wśród nich są setki milionów ludzi dobrej woli i to im próbujemy wyjść naprzeciw. Oczywiście są grupy fanatyków, ich odpędzenie przy pomocy egzorcyzmów jest niemożliwe. Wszyscy muszą działać, by ograniczyć ich zasięg i nie dopuścić do tego, by dalej zarażali. Zdaniem francuskiego kardynała, wyjaśnienia papieża dotyczące jego wykładu z Ratyzbony okazały się wystarczające i przyniosły rezultaty. - Takie zapewnienia - jak dodał Poupard - Stolica Apostolska otrzymała z wielu islamskich kręgów intelektualnych i dyplomatycznych. Kardynał Poupard ujawnił, że Watykan przygotowuje specjalne przesłanie do muzułmanów na koniec ramadanu, które w tym roku zostanie wyjątkowo zaprezentowane w biurze prasowym Stolicy Apostolskiej. Kardynał poinformował również, że przygotowywane są też inne inicjatywy, służące ożywieniu dialogu z islamem.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.