Przewodniczący Papieskiej Rady "Iustitia et Pax" (Sprawiedliwość i Pokój) kardynał Renato Martino sprzeciwił się, jak to ujął, zasadzie "oko za oko, ząb za ząb".
W ten sposób jeden z najbliższych współpracowników papieża skomentował w niedzielę wyrok śmierci wydany na byłego dyktatora Iraku Saddama Husajna. - Według mnie karanie zbrodni drugą zbrodnią, a tym jest zabicie w zemście, znaczy, że jesteśmy wciąż na etapie "oko za oko, ząb za ząb" - oświadczył kardynał Martino, cytowany przez agencję Ansa. Przypomniał: "To Bóg dał nam życie i tylko Bóg może je odebrać". Zdaniem watykańskiego hierarchy, gdyby były iracki przywódca został postawiony przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym, nie zostałby skazany na karę śmierci, gdyż - jak podkreślił - ten sąd takiej kary nie orzeka. - Niestety - dodał kardynał Renato Martino - Irak jest wśród kilku krajów, które do tej pory nie dokonały cywilizacyjnego wyboru i nie zniosły kary śmierci. Włoski purpurat przypomniał słowa z encykliki Jana Pawła II "Evangelium vitae", że "współczesne społeczeństwo jest w stanie skutecznie zwalczać przestępczość metodami, które czynią przestępcę nieszkodliwym" bez pozbawiania go życia. Komentarza do wyroku na Saddama Husajna odmówił watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.