Przygotowania do przyszłorocznej pielgrzymki Benedykta XVI do Mariazell stanowiły główny przedmiot obrad episkopatu Austrii w dniach 7-9 listopada.
Biskupi mają nadzieję, że Ojciec Święty odwiedzi ich ojczyznę w dniach od 7-9 września przyszłego roku. Zaznaczyli, że szczegółowy program wizyty będzie jeszcze przedmiotem rozmów z przedstawicielami Stolicy Apostolskiej. Austriacki Kościół będzie się przygotowywał do tego wydarzenia dziewięciomiesięczną nowenną, która rozpocznie się 8 grudnia. Biskupi austriaccy spotkali się także z prezydentem Heinzem Fischerem. W tym kontekście kard. Christoph Schönborn wyraził nadzieję na dobrą współpracę państwa i Kościoła przy organizacji papieskiej pielgrzymki. Episkopat odniósł się do sytuacji politycznej po niedawnych wyborach do izby niższej parlamentu. Wyrażono zaniepokojenie agresją słowną, jaka miała miejsce w minionych miesiącach i zaapelowano o większą kulturę słowa. Zwłaszcza młodzież powinna wiedzieć, że w dyskusjach politycznych można się uczciwie spierać, ale nie może w nich nigdy dochodzić do głosu wrogość. Jednocześnie przypomniano, że pokój, wolność i dobrobyt są owocem odpowiedzialnych działań w służbie dobra wspólnego. Wyrażono uznanie dla dotychczasowych osiągnięć polityki prorodzinnej oraz zgodnego odrzucenia wszelkich form eutanazji. Austriaccy biskupi są przekonani, że do najważniejszych wyzwań społecznych należy obrona życia ludzkiego w każdej jego fazie, wsparcie małżeństwa i rodziny oraz walka z ubóstwem i bezrobociem. Obrady episkopatu poprzedził dzień studyjny poświęcony problemom islamu. Austriaccy biskupi są przekonani o potrzebie bardziej intensywnego dialogu wyznawców obydwu religii. Obydwie strony mają uznać podstawowe wartości i postawy wolnego społeczeństwa, zaś chrześcijanie w krajach islamskich muszą cieszyć się podobnymi prawami jak muzułmanie w krajach chrześcijańskich.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.