Komercja wkracza do katolickiej Telewizji Puls - twierdzi Dziennik.
Jak wynika z informacji Dziennika, stacja, w której udziały ma Rupert Murdoch, złożyła w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji wniosek o zmianę warunków koncesji. Chce nadawać mniej programów religijnych. Teraz zgodnie z przyznaną koncesją 70 proc. czasu nadawania TV Puls muszą wypełniać programy społeczno-religijne. To w sumie 12 godz. w ciągu dnia - stacja nadaje od 6 do 23. Programy te nie są jednak lubiane przez reklamodawców i nie zapewniają dobrej oglądalności. Tymczasem Murdoch chce zbudować silną konkurencję dla istniejących stacji. Dlatego potrzebuje zmiany koncesji. TV Puls chce, aby limit programów społeczno-religijnych wynosił 16 proc., czyli nieco ponad dwie godziny dziennie. - Jeśli Rada się zgodzi, oznacza to skomercjalizowanie programu i otwarcie się na walkę z Polsatem i TVN - mówi informator Dziennika zbliżony do KRRiT. Jaka jest szansa na zgodę? Nie wiadomo. Przewodnicząca Elżbieta Kruk w rozmowie z Dziennikiem potwierdziła, że wniosek wpłynął, ale nie chciała go komentować. - Odesłałam go do analizy. Nie wiem jeszcze, czy go poprę - mówi Kruk. Samo złożenie wniosku wskazuje na cel spotkania przedstawicieli Murdocha z franciszkanami (większościowy udziałowiec TV Puls), które odbyło się na początku listopada w Watykanie. - Sprawę zmian w koncesji wielokrotnie poruszano na obradach kierownictwa stacji. Chodzi o to, by nie mieć na sobie pręgierza tak dużego limitu programów religijnych, jak również nie rezygnować w ogóle z obecnego charakteru stacji - mówi Dziennikowi osoba zbliżona do TV Puls. Dariusz Dąbski, przewodniczący rady nadzorczej Pulsu, był zaskoczony pytaniem reportera Dziennika, dlaczego stacja chce zmienić koncesję. - A skąd pan to wie? Nie będę tego komentował - uciął. Wody w usta nabrał też prezes tej telewizji o. Zdzisław Dzido. Konkurenci nie są zaskoczeni takim wnioskiem. - Można się było tego spodziewać. Układa się to w logiczną całość. Małymi kroczkami Rupert Murdoch chce skomercjalizować tę stację. Gdy sprzedawaliśmy udziały w Pulsie, franciszkanie zapewniali nas, że nowy inwestor ma umocnić chrześcijański charakter tej telewizji. Właśnie widzimy, jak umacnia -ironizuje w rozmowie z Dziennikiem Józef Birka, członek rady nadzorczej Polsatu. A Piotr Walter, prezes TVN, dodaje: - Jeszcze niedawno ze strony stacji padały zapewnienia, że profil programowy zostanie zachowany. Taka zmiana frontu pozwala odczytać prawdziwe intencje koncernu NewsCorp. (jego właścicielem jest Murdoch - red.) i rzuca nowe światło na wartość składanych deklaracji - stwierdza prezes Walter.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.