Przeciwnicy prawa do aborcji w Stanach Zjednoczonych odnieśli duży sukces. Sąd w Teksasie uznał, że zabójca kobiety w ciąży dopuścił się podwójnego morderstwa - podała Rzeczpospolita.
Zgodnie z prawem stanowym w przypadku zabicia dwóch osób zamiana kary śmierci na dożywotnie więzienie bez prawa łaski nie jest możliwa. Do zbrodni doszło w grudniu 2005 roku. 23-letni Adrian Estrada, pomocnik pastora w jednym z lokalnych kościołów, 13 pchnięciami nożem zabił 17-letnią Stephanie Sanchez. Dziewczyna od trzech miesięcy była z nim w ciąży. Potem jak gdyby nigdy nic poszedł poćwiczyć w sali gimnastycznej. Dzień później przyznał się do zbrodni. W USA od lat toczy się gorący spór między zwolennikami prawa do aborcji a obrońcami życia od chwili poczęcia na temat kary, jaką należy wymierzać odpowiedzialnym za zabicie płodu. Zdaniem tych pierwszych za ofiarę można uznać tylko matkę. Dla tych drugich jest niąrównież nienarodzone dziecko. Zwolennicy prawa do aborcji obawiają się, że jeśli sądy będą traktować zniszczenie płodu jako odrębne zabójstwo, to w rezultacie wzmocni to argumenty za zakazem aborcji. Przekonują, że matka, która z powodu nadużywania alkoholu, narkotyków czy palenia papierosów straci płód, też mogłaby zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Zwolennicy ochrony życia uważają natomiast, że tylko uznanie odrębnej osobowości prawnej płodu zapewni mu pełną ochronę. Dziś, jak wynika z danych zebranych przez National Conference of State Legislatures, 36 amerykańskich stanów wprowadziło przepisy uznające zniszczenie płodu za zabójstwo. Wśród nich jest również liberalna Kalifornia. W 15 przypadkach ochroną objęto płód od chwili poczęcia. Decyzja sądu w Teksasie to mimo wszystko precedens - nigdy dotąd nie wydano wyroku, który uznałby zniszczenie płodu za zabójstwo.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.