Prymasi lokalnych Kościołów anglikańskich wezwali amerykański Kościół episkopalny do rezygnacji z błogosławienia związków homoseksualnych i wyświęcania homoseksualistów na biskupów.
Podczas obrad w Dar es Salaam w Tanzanii w dniach 14-19 lutego podjęli też decyzje mające zażegnać niebezpieczeństwo schizmy w łonie anglikanizmu. Komunikat końcowy stwierdza, że dla większości Kościołów członkowskich Wspólnoty nominacja homoseksualisty na urząd biskupa jest nie do przyjęcia. Wzywa też Kościół episkopalny do zapewnienia opieki duszpasterskiej wiernym, którzy jej nie akceptują. Spotkanie w Dar es Salaam jest dla Wspólnoty Anglikańskiej znaczącym krokiem naprzód – uważa uczestnik obrad, ks. William Franklin, anglikański teolog i wieloletni członek Międzynarodowej Komisji ds. dialogu Anglikańsko-Katolickiego. "Mam wrażenie, że obydwie strony chciały podjąć debatę bardziej pokornie niż na początku tego kryzysu w 2003 roku - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Franklin. Duchowny zaznaczył, że spójność Wspólnoty była też mocno wspierana przez Stolicę Apostolską. Niedawne spotkanie Benedykta XVI z arcybiskupem Williamsem zdecydowanie wzmocniło ducha dialogu i jedności. "Wydarzenia, w których uczestniczyła także Stolica Święta wpłynęły na atmosferę obrad w Afryce, gdzie bardzo starano się o utrzymanie jedności" - stwierdził ks. William Franklin. Wspólnotę Anglikańską tworzą Kościoły Anglii, Irlandii, Episkopalny w USA oraz szereg niezależnych Kościołów w dawnych koloniach brytyjskich. Tradycyjny prymat należy w niej do arcybiskupa Canterbury, prymasa Anglii. Obecnie Wspólnota liczy 77 milionów wiernych.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.