Reklama

Hiszpania ruszyła na procesje

Hiszpanie lubują się w procesjach. Szczególnie wiele odbywa sie ich w Wielkim Tygodniu. Na południu Hiszpanii procesje są kolorowe i hałaśliwe - to bardziej fiesta niż zachęta do pokuty. Inaczej jest w Katalonii, gdzie odtwarza się mękę Chrystusa - informuje Rzeczpospolita.

Reklama

Rozpoczynają się w Niedzielę Palmową, kończą w Wielką Niedzielę. Organizowane są we wszystkich hiszpańskich parafiach przez lokalne cofradias - bractwa religijne zrzeszające wiernych. Główną rolę odgrywa figura związana z Męką Pańską, mająca często kilkaset lat, ubrana w tkaną złotem i srebrem szatę, niesiona lub wieziona na olbrzymiej platformie. Towarzyszą jej pokutnicy w charakterystycznych dla swego bractwa strojach i wysokich stożkowatych kapturach. Twarze mają zasłonięte - pokuta jest anonimowa. Szczególną formę pokuty obrali w Andaluzji tzw. costaleros, którzy platformę z figurą świętego, ważącą niekiedy parę ton, dźwigają na ramionach i plecach. Wchodzą pod platformę i podpierają grzbietem belki umieszczone na różnych wysokościach, by mogły ją nieść osoby różnego wzrostu. Powietrze dociera do nich przez specjalne otwory, dzięki którym są też w stanie utrzymać właściwy kierunek marszu. Platformie towarzyszą członkowie bractwa w tradycyjnych strojach i orkiestra grająca na bębnach i trąbkach. W Maladze takie przenośne kaplice ważą średnio pięć ton. Każdą niesie 260 osób. Pierwsze cofradias powstały w średniowieczu - przypomina Rzeczpospolita. Początkowo były organizacjami cechowymi, potem zaczęły się przekształcać w bractwa religijne. W ostatnich latach nastąpił ich niezwykły rozkwit, związany być może z faktem, że procesje stały się atrakcją przyciągającą do wielu miast turystów, nie tylko hiszpańskich. W procesjach w rodzinnej Maladze bierze udział aktor Antonio Banderas na stałe mieszkający w USA. W tym roku pełni funkcję przewodnika: ubrany w tradycyjny strój, za pomocą dzwonka dyryguje costaleros niosącymi figurę Matki Boskiej. Przyjechał do Malagi z żoną Melanie Griffith i córką. Większość bractw ma własne strony internetowe. Służby porządkowe posługują się systemem GPS, dzięki czemu można sprawdzić w Internecie, gdzie procesja znajduje się w danej chwili. Są i inne przejawy nowoczesności. Dwie mieszkanki Kordoby, którym władze bractwa zakazały udziału w procesji w charakterze costaleros, powołały się na nową ustawę o równości płci i dopięły swego, bo za dyskryminowanie kobiet można w Hiszpanii trafić przed sąd. Na nic zdały się argumenty, że są słabsze od kolegów, więc ciężar platformy nie rozłoży się równomiernie na grzbietach pokutników, a ze względu na ciasnotę panującą pod platformą, lepiej, gdy niosą je osoby tej samej płci (w Kordobie w 1984 r. powstała pierwsza ekipa złożona wyłącznie z pań). Inny znak czasów? W Ceucie, hiszpańskiej enklawie w Maroku, figura Najświętszej Marii Panny o mały włos nie była noszona po ulicach z muzułmańskim różańcem w dłoni. W ostatniej chwili interweniował miejscowy ksiądz.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
0°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
wiecej »

Reklama