Burkina Faso potrzebuje sprawiedliwości, pojednania i pokoju. Zarówno rządzący, jak opozycja czy inne grupy społeczne muszą powstrzymać się od przemocy i pogłębiania napięć, które pogrążają kraj w chaosie, a działać na rzecz dobra wspólnego i godności ludzkiej.
Te słowa znajdujemy w liście pasterskim tamtejszego episkopatu. Jest on owocem niedawnego spotkania plenarnego, w czasie którego biskupi tego zachodnioafrykańskiego kraju analizowali trudną sytuację, w jakiej znalazła się ich ojczyzna. Kryzys w Burkina Faso związany jest głównie z polemikami wokół projektu ustanowienia izby wyższej parlamentu. Jednak, jak zwraca uwagę Kościół, jego przyczyny tkwią znacznie głębiej.
Populacja kraju – przypomina episkopat – to przede wszystkim ludzie młodzi, niezadowoleni z aktualnego ustroju. Niechęć budzi przede wszystkim szerząca się korupcja i instytucjonalny klientelizm. Z drugiej strony mamy do czynienia ze stopniowym wzrostem wykształcenia, upowszechnianiem się nowych technik przekazu i zwiększaniem się oczekiwań młodego pokolenia. „Pieniądz stał się wartością i punktem odniesienia ważniejszym od rodziny, narodu, państwa czy Boga” – piszą biskupi Burkina Faso. Podkreślają przy tym pewien paradoks w postaci wzrostu praktyk religijnych przy jednoczesnym braku konsekwencji moralnych tego, co się wyznaje. Towarzyszy temu cyniczne podejście do instytucji demokracji, co daje w efekcie wzrost podziałów na bogatych i biednych. Biskupi ostrzegają w tym kontekście przed możliwym wybuchem społecznym i wysuwają wątpliwość co do sensowności ustanowienia senatu, który może jedynie generować koszty, będąc w praktyce swoistą kopią izby niższej parlamentu.
Światowy Dzień Ubogich. W tym roku obchodzony pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją".
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.