Brązowy medalista mistrzostw globu z Edmonton (2001) na 800 m Paweł Czapiewski nadal cieszy się wielką popularnością wśród... Kenijczyków. Jeden z dziennikarzy tego kraju, który przyjechał do Moskwy na mistrzostwa świata chciał wiedzieć, jak sobie teraz radzi.
"O jak to fajnie, że spotykam kogoś z Polski. Już od dawna zastanawiam się co porabia 'Czapi', odkąd zniknął z międzynarodowych aren" - powiedział do dziennikarki Polskiej Agencji Prasowej.
Czapiewski został zapamiętany przez niego jako lekkoatleta o "odlotowej" fryzurze i niezwykłym charakterze do walki. "Imponował tym, że z ostatniego miejsca na końcowych metrach atakował czołówkę i... wygrywał. Bardzo mi go brakuje na bieżni" - przyznał.
Z polskich sportowców doskonale teraz zna, biegającego na tym samym dystansie Marcina Lewandowskiego. "Jaki on jest?" - pytał się. "Czy znam Adama Kszczota? Tak, znam, ale nie jestem w stanie wypowiedzieć jego nazwiska, dlatego też nic o nim nie wspomniałem" - zaznaczył.
Kenijski dziennikarz zapytał także o tyczkarkę Monikę Pyrek i był zdumiony, gdy dowiedział się, że ma już dziecko i stała się jego koleżanką po fachu. "Przecież ona startowała jeszcze w Londynie" - mówił zdziwiony.
Do Moskwy przyjechał z Finlandii, gdzie mieszka od kilku lat. "Nie lubię jednak Europy, nie ma tutaj więzi, które tak dobrze znam z Kenii. Chociażby jeśli chodzi o dzieci. Matka nie ma z nimi takich kontaktów jak u nas. Wy, jak urodzicie niemowlę, kładziecie je do oddzielnego łóżka, a na spacerach leży w wózku. U nas jest to niewyobrażalne. Matka obwija je mocno chustą i przywiązuje do klatki piersiowej. Dzięki temu jest zawsze blisko. Jak ma dwójkę to jedno ma z przodu, a drugie na plecach. A trójkę? Też nie ma problemu, bo najstarsze wtedy prowadzi za rączkę" - powiedział.
W Europie zdumiewa go również fakt, że wszyscy milkną, gdy mówi jedna osoba. "To był dla mnie szok. Nagle gdy się odezwałem, wszyscy na mnie patrzyli i słuchali co mam do powiedzenia. Skupiali się na mnie. W Kenii wszyscy mówią jednocześnie. Nikt nie koncentruje się na jednej osobie" - zaznaczył.
Zaskakujące dla niego jest także to, że medaliści z Europy nie organizują imprezy z okazji sukcesu dla wszystkich, a cieszą się jedynie w wąskim gronie znajomych.
"Jak u nas lekkoatleta wraca do swojej wioski organizuje przyjęcie dla wszystkich mieszkańców. Bez znaczenia, czy ich zna, czy też nie. To święto narodowe, a wszystko jest oczywiście na koszt medalisty" - podkreślił.
W sobotę w stolicy Rosji rozpoczęły się 14. lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Impreza potrwa do 18 sierpnia.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.