Kontrowersyjny film o nadużyciach seksualnych

Po jego obejrzeniu rektor Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego wyraził solidarność z ofiarami i zaapelował do zgłaszania wszystkich przypadków "tej strasznej zbrodni". Bp Fisichella podkreślił, że osoby, które się ich dopuściły, "nie powinny były zostać księżmi", jednocześnie wśród ofiar wymienił także sam Kościół który został przez nich zdyskredytowany. O samym programie bp Fisichella wyraził się dość krytycznie, odmawiając mu miana dokumentu i zarzucając brak wymiany opinii. Na koniec sprzeciwił się jawnej krytyce kardynała Josepha Ratzingera - Benedykta XVI, któremu dziennikarze BBC przypisali odpowiedzialność za tuszowanie przypadków pedofilii w Kościele. Dobrego imienia Kościoła bronił w programie "Annozero" także ksiądz Fortunato Di Noto, który od lat walczy z pedofilią, m. in. w Internecie. Jego zdaniem zjawisko to nie omija żadnego środowiska, poczynając od rodziny, dlatego skupianie się na Kościele można interpretować jako element walki z nim. W programie udział wzięło pięć ofiar pedofilii, które w przejmujący sposób opowiedziały o swoich przeżyciach; dwie z nich ukrywały swoje twarze. Program "Sex, crimes and Vatican" wyemitowano po ożywionej dyskusji nie tylko w samej telewizji RAI, ale i w mediach, a także wśród polityków. Autor cyklu "Annozero", znany dziennikarz Michele Santoro, oskarżony został m.in. o próbę podżegania do nienawiści wobec Kościoła. Deputowana Forza Italia Isabella Bertolini na krótko przed emisją zaapelowała do telewidzów o wyłączenie odbiorników jako formę bojkotu RAI, a senator postchadeckiej partii UDEUR Tommaso Barbato domagał się ustąpienia dyrektora telewizji publicznej.