W Hiszpanii Boże Ciało uważane jest za jedno z najważniejszych świąt. Łączy pobożność eucharystyczną z lokalnymi tradycjami i zwyczajami, co jest szczególnie widoczne podczas procesji.
W 1991 r. obchody zostały przeniesione na niedzielę, dostosowując się do kalendarza cywilnego. Jednak w takich miastach jak Toledo, Sewilla i Granada nadal procesje wychodzą na ulice w czwartek, gromadząc tłumy wiernych i pielgrzymów. Procesji w Toledo, jednej z najstarszych i słynnej ze swoich arcybractw, przewodniczył nuncjusz apostolski w Hiszpanii abp Manuel Monteiro de Castro. Przed blisko 3-metrową XVI-wieczną monstrancją kroczyli według ściśle określonego protokołu m.in. w czerwonych szatach tzw. „infanzones”, czyli szlachta z miejscowości Illescas, następnie Rycerze Mozarabscy, których cechą charakterystyczną jest niebieski kolor i krzyż Alfonsa VI na lewym ramieniu. Za nimi - w białych szatach - kroczyli Rycerze Grobu Św., którzy stanowią Gwardię Honorową Prymasa Hiszpanii. Najbliżej monstrancji idą Rycerze Bożego Ciała, do których należą wybitne osobistości ze świata latynoamerykańskiego oraz Instytutu Kultury Hiszpańskiej. Ubrani są w zielone szaty i białą kryzę. W Sewilli uwagę przyciągają tzw. „seises” - mali chłopcy, którzy tańczą i śpiewają podczas wielkich uroczystości przybrani w stroje paziów. Natomiast w Granadzie, gdzie święto Bożego Ciała trwa przez cały tydzień, przed monstrancją, której początki sięgają Izabeli Katolickiej, kroczą pokutnicy oraz barwne arcybractwa przy charakterystycznej andaluzyjskiej spontaniczności. Kościół w Hiszpanii obchodzi też 7 czerwca Dzień Caritas. W okolicznościowym liście biskupi z Komisji ds. Działalności Społecznej przy Konferencji Episkopatu Hiszpanii wzywają do większej solidarności i uszanowania praw człowieka. Umożliwiłoby to wykorzenienie przynajmniej niektórych problemów, jakie dotykają dzisiejszy świat. Jako chrześcijanie jesteśmy szczególnie wezwani, aby być głosem nadziei wobec złożoności i trudności naszych czasów, czytamy w liście.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.