Fara, katedra, kościół Bernardynów i Świętej Rodziny przy ul. Kelles-Krauza - prawie 30 zabytków z regionu radomskiego pomoże wyremontować samorząd województwa mazowieckiego - podała Gazeta Wyborcza.
O dofinansowanie remontów i modernizację zabytków mogły się starać organizacje pozarządowe z całego Mazowsza. Na konkurs wpłynęły 202 wnioski, z których pozytywnie zaopiniowano 145. Prawie 900 tys. zł dostaną parafie z Radomia i okolic. W sumie za pieniądze przyznane przez samorząd województwa przeprowadzona zostanie modernizacja i konserwacja 27 zabytków z Radomskiego. 150 tys. zł dostaną cztery kościoły w Radomiu - fara, katedra, kościół Bernardynów i Świętej Rodziny przy ul. Kelles-Krauza. O 150 tys. zł na wymianę posadzki w prezbiterium i kościele starał się klasztor Ojców Bernardynów; udało się pozyskać 60 tys. zł. Kościół Świętej Rodziny dostał 40 tys. zł na remont elewacji i wymianę drzwi (całkowity koszt prac to ponad 250 tys. zł). - W tym roku będziemy chcieli wymienić drzwi główne i dwoje bocznych oraz wyremontować fronton od strony południowej, gdzie elewacja jest najbardziej zniszczona - mówi ks. Piotr Jaśkiewicz, proboszcz parafii. Również 40 tys. zł przyznano parafii katedralnej na remont wieży kościoła. Koszt prac, jakie trzeba wykonać przy tym ostatnim obiekcie, wynosi ponad 175 tys. zł, a wnioskowano o połowę tej kwoty. - Nie mam jeszcze oficjalnej informacji na ten temat, ale oczywiście cieszy mnie taka wiadomość. Chcemy wykonać remont trzeciej wieży kościoła i każda pomoc w tym zakresie jest cenna - mówi proboszcz parafii ks. Edward Poniewierski. 10 tys. zł na konserwację krzyża misyjnego dostanie parafia św. Jana Chrzciciela, czyli radomska fara. Roboty, jakie trzeba tu wykonać, wyceniono na ponad 42 tys. zł. Największe dofinansowanie na całym Mazowszu dostała parafia Niepokalanego Poczęcia NMP w Rzeczniowie. Wymiana poszycia dachowego będzie kosztować prawie 170 tys. zł, z czego 100 tys. to dotacja samorządu województwa. W tym wypadku kwota przekroczyła 50 proc. wartości prac, bo stan zabytku jest krytyczny. - Część dachu została zerwana w styczniu tego roku - mówi proboszcz parafii ksiądz Adam Kuc. Obecnie zabytek zabezpieczony jest specjalnie wzmocnioną folią i deskami. - Niepokoi nas każda burza, boję się zwłaszcza gradu, bo może uszkodzić folię, a położenie nowej to przecież dodatkowe koszty - dodaje ks. Kuc.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.