Kościół w Pakistanie zaapelował do władz o stanowcze przeciwstawienie się islamskim ekstremistom.
Przewodniczący konferencji episkopatu tego kraju abp Lawrence Saldanha potępił działania radykalnych studentów islamskich okupujących tak zwany Czerwony Meczet w Islamabadzie. Do tej pory w wyniku ulicznych starć wywołanych przez ekstremistów zginęło kilkanaście osób, a 150 zostało rannych. Abp Saldanha wyraził ubolewanie z powodu bezsensownej przemocy stosowanej w imię religii. Z kolei Peter Jacob reprezentujący pakistańską komisję „Iustitia et Pax” zwrócił uwagę, że wydarzenia wokół Czerwonego Meczetu dowodzą, iż nie jest to miejsce kultu, ale ośrodek szkolenia młodych ludzi w stosowaniu przemocy. Dodał, że sytuacja w stolicy wpływa na poczucie niepewności, szczególnie wśród mniejszości religijnych w całym Pakistanie.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.