Krajowa komisja bioetyczna Korei Południowej wysłała do parlamentu rekomendację zawierającą furtkę dla wprowadzenia w tym kraju eutanazji. Spotkało się to z natychmiastowym sprzeciwem społeczeństwa, zwłaszcza katolików.
„To zalecenie jest wypaczeniem, które wynika głównie z potrzeby ograniczania kosztów opieki medycznej i nie ma nic wspólnego z szacunkiem dla ludzkiego życia” – skomentował w rozmowie z Asia News prof. Ku In-hoe, dyrektor Instytutu Bioetyki Katolickiego Uniwersytetu w Korei.
Rekomendacja zawiera m.in. propozycję zaniechania terapii u osób nieuleczalnie i terminalnie chorych. Jeśli byłby one nieświadome, decyzję o przerwaniu leczenia miałaby podejmować rodzina. „To oznacza oddanie życia pacjentów w trudnej sytuacji w ręce osób trzecich, co może prowadzić do pogwałcenia ich podstawowych praw, zwłaszcza, gdy chory nie jest w stanie samodzielnie wyrazić swojej woli. To ogromne pole dla nadużyć. Proponowane prawo nie może mieć takiego kształtu. Jesteśmy przeciwni jego przyjęciu i przypominamy, że życie jest święte” – podkreśla prof. Ku In-hoe.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.