Chorwacki kardynał Josip Bozanić w wywiadzie dla "Przewodnika Katolickiego" wyraził zaniepokojenie, że w Europie panuje dyktat antykościelnej i antyreligijnej mniejszości, która wymusza wprowadzanie w życiu społecznym ustaw sprzecznych z prawem naturalnym.
"To, co mnie szczególnie niepokoi w Europie, to swoisty dyktat mniejszości, prezentującej się jako antykościelna czy nawet antyreligijna" - stwierdził metropolita Zagrzebia w rozmowie z redaktorem naczelnym "Przewodnika Katolickiego", ks. Dariuszem Madejczykiem, która ukazała się w najnowszym numerze pisma na najbliższą niedzielę "Z jednej strony widać w ludziach przywiązanie do wiary - to oni stanowią większość w Europie; z drugiej natomiast - gdy przychodzi do konkretnych decyzji, głosowań referendów - mamy do czynienia z niepokojąca dominacją mniejszości, która odrzuca już nie tylko wartości chrześcijańskie, ale nawet prawa natury - myślę tu o legalizacji związków osób tej samej płci" - dodał kard. Bozanić. Na pytanie o skutki niedawnej wojny na Bałkanach, która wybuchła po rozpadzie byłej Jugosławii na niepodległe i suwerenne państwa, metropolita Zagrzebia odparł, iż "rany po wojnie oczywiście pozostały: te materialne, ale jeszcze bardziej rany duchowe", jednak "czas, który upłynął od tamtych wydarzeń, na szczęście, pomaga w budowaniu nowego życia i myśleniu o przyszłości". Chorwacki hierarcha zaznaczył zarazem, że "pragnienie wolności zawsze istniało w naszym narodzie". "Mieliśmy świadomość, że nie możemy być komuś poddani. Wolność zawsze była czymś żywym w głębi duszy każdego Chorwata, stąd przynależność do byłej Jugosławii zawsze odczuwano jako przymus" - tłumaczył kard. Bozanić. Metropolita Zagrzebia gościł w Poznaniu 29 czerwca i przewodniczył w miejscowej katedrze uroczystościom odpustowym ku czci Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Obaj Apostołowie są patronami poznańskiej katedry oraz stolicy Wielkopolski, a ich wizerunki widnieją w herbie miasta.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.