Reklama

Własny sektor na paradzie

Udział w Paradzie nie oznacza, że Kościół zmienia stanowisko w sprawie rozwiązłości seksualnej - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Michael Kjörling, sekretarz generalny luterańskiego Kościoła Szwecji.

Reklama

Paweł Szczerkowski: W sobotę szwedzcy księża pierwszy raz szli z gejami i lesbijkami w 60-tysięcznej Paradzie Równości w Sztokholmie. Skąd pomysł, by Kościół przyłączył się do takiej imprezy? Michael Kjörling: Rzeczywiście, księża po raz pierwszy utworzyli na paradzie własny sektor. Było ich ok. 30, w tym pastorzy z dwóch wiodących parafii w kraju, ze Sztokholmu i Uppsali. Wszyscy zgłosili się dobrowolnie po czwartkowej decyzji biskupów o udziale w paradzie. Sam pomysł wyszedł od grupy zrzeszającej pracowników naszego Kościoła o orientacji gej, les i transseksualnej. Został zaakceptowany, bo uznaliśmy, że to świetny sposób, by wysłać w świat mocny sygnał przypominający, że każdy człowiek ma taką samą wartość jako dzieło boże i homoseksualiści nie są tu żadnym wyjątkiem. - Ale Parada to, przyznajmy, mało religijna impreza. Księża musieli iść wraz z tłumem zachowującym się - zdaniem wielu religijnych ludzi - obscenicznie, wręcz lubieżnie. - Nie słyszałem, by któryś z księży miał z tym problem. W takim wydarzeniu bierze udział mnóstwo ludzi i każdy sam odpowiada za siebie i swoje zachowanie. Udział w Paradzie nie oznacza, że Kościół zmienia stanowisko w sprawie rozwiązłości seksualnej. A skoro w Paradzie byli ludzie, których zachowanie potępiamy, tym bardziej naszym obowiązkiem było być na miejscu. Nie można tylko ślepo potępiać i odrzucać każdego, kto nam się nie podoba, trzeba go zrozumieć i dać szansę. Chcę przy tym podkreślić, że chodzi mi tylko o osoby, które zachowują się w powszechnej opinii skandalicznie, nie o homoseksualistów jako takich, bo homoseksualizm nie kłóci się w niczym z wiarą w Boga. - Przecież Biblia potępia homoseksualizm, jasno i dobitnie. - Zalecam dużą ostrożność w czytaniu tekstów sprzed kilku tysięcy lat, powstałych w innej części świata i kulturze, do tego napisanych w praktycznie nieistniejącym dziś języku. Te teksty trzeba interpretować w ich społecznym i historycznym kontekście. Wtedy dozwolona była np. poligamia, i o tym jest w Biblii, a dzisiaj poligamia nie ma uzasadnienia i się jej zakazuje. Podobnie z homoseksualizmem - trudno odnosić biblijne cytaty bezpośrednio do dyskusji w nowoczesnym społeczeństwie, żyjącym w innych strukturach, na temat partnerstwa i małżeństwa. Kościół Szwecji uznaje, że dziś, po tym, przez co przez dwa tysiące lat przeszła ludzkość, społeczeństwo musi się przede wszystkim kierować zasadą "miłuj bliźniego swego jak siebie samego".

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama