Na greckiej wyspie Tinos na Morzu Egejskim zakończyło się 19 września X sympozjum międzychrześcijańskie, tym razem zatytułowane "Św. Jan Chryzostom jako pomost między Wschodem a Zachodem".
Po raz pierwszy odbyło się ono na geograficznym i kanonicznym obszarze prawosławnego Kościoła Grecji, w archipelagu Cykladów, na którym od wieków pokojowo żyją ze sobą katolicy i prawosławni. Spotkanie zakończyło się uroczystą koncelebrowaną Mszą św., której w katedrze w Tinos przewodniczył biskup Naksosu, Androsu, Tinosu i Mykonosu Nikolaos Printesis. Uczestniczyło w niej wielu spośród 3 tys. miejscowych katolików, którzy stanowią blisko jedną trzecią mieszkańców wyspy. W ciągu 3 dni trwania sympozjum wygłoszono łącznie dziewięć referatów - pięć prawosławnych i cztery katolickie. Ich autorzy podkreślali w swych wystąpieniach, że pisma św. Jana Chryzostoma, czyli Złotoustego, który choć należał do Wschodu, już za życia był kochany i szanowany także w Kościele zachodnim, stanowiły zawsze punkt odniesienia dla autorów łacińskich. Zwracano uwagę, że odwoływał się do niego już św. Augustyn, a dokumenty Soboru Watykańskiego II cytują św. Jana aż dwunastokrotnie, zwłaszcza wtedy, gdy mówią o roli świeckich w Kościele. Prelegenci przypominali, że również św. Franciszka pociągały słowa tego świętego Ojca Kościoła, jak to wynika z jego brewiarza, w którym znaleziono słowa przypisywane mniej lub bardziej wyraźnie św. Janowi Złotoustemu. Chodzi zarówno o sformułowania tematyczne zawarte w pismach św. Jana, jak i o wyrażanie chwały Bogu za dzieło stworzenia. Zainteresowanie św. Janem Chryzostomem, żyjącym na przełomie IV i V wieku, trwa do dziś, jeśli wziąć pod uwagę, że dwa określenia, które na trwałe weszły do współczesnego języka kościelnego - "małżeństwo - sakrament miłości" i "rodzina - mały Kościół" - można znaleźć już w jego pismach. Św. Jan podejmował te zagadnienia - miłości i rodziny - w sposób bardzo subtelny i wyrafinowany. Wiele zawdzięcza temu Ojcu Kościoła również świat prawosławny, dla którego jest on punktem odniesienia na płaszczyźnie nie tylko teologicznej, ale także liturgicznej. Jedna z dwóch liturgii najczęściej sprawowanych w prawosławiu - obok liturgii św. Bazylego Wielkiego - jest właśnie przypisywana św. Janowi Złotoustemu. Słusznie więc ten wielki święty, którego 1600. rocznica śmierci minęła 14 września może być uważany za "most, przez który przechodzi dialog między Wschodem a Zachodem" - mówiono na spotkaniu na greckiej wyspie. Zwrócił na to uwagę również Benedykt XVI w specjalnym orędziu przesłanym uczestnikom sympozjum. Rozpoczęte 16 września spotkanie zorganizowały, podobnie jak poprzednie, Franciszkański Instytut Duchowości Papieskiego Uniwersytetu Antonianum w Rzymie i Wydział Teologiczny Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach. Odbywają się one co dwa lata, na przemian w środowisku prawosławnym i katolickim. Głównym ich celem jest poszukiwanie wspólnego dziedzictwa wiary i tradycji obu wielkich nurtów chrześcijaństwa. Na zakończenie obecnego sympozjum postanowiono, że następne, za dwa lata, będzie poświęcone św. Augustynowi.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.