Na znaczenie naturalnego prawa moralnego dla ocalenia cywilizacji oraz ładu demokratycznego wskazał Ojciec Święty przyjmując członków Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Zagadnienie to jest jednym z trzech kwestii, jakie podjęła ona podczas obecnej, pięcioletniej kadencji swych obrad.
Tymczasem "historia bardzo wyraźnie pokazuje, że większość może się mylić. Prawdziwej racjonalności nie gwarantuje konsensus wielkiej liczby, lecz jedynie przejrzystość ludzkiego rozumu dla Rozumu stwarzającego oraz wspólne wsłuchiwanie się w to Źródło naszej racjonalności" - zaznaczył Biskup Rzymu. Podkreślił stanowczo, że "kiedy w grę wchodzą podstawowe wymogi godności ludzkiej osoby, jej życia, instytucji rodziny, sprawiedliwości porządku społecznego, czyli podstawowe prawa człowieka - żadne prawo ustanowione przez człowieka nie może obalić normy wypisanej przez Stwórcę w sercu człowieka, nie raniąc tym samym w dramatyczny sposób społeczeństwa w tym, co stanowi jego niezbywalną podstawę". Dlatego - dodał papież - "prawo naturalne staje się dla każdego autentyczną gwarancją życia w wolności i poszanowaniu własnej godności oraz obroną przed wszelką manipulacją ideologiczną oraz wszelką samowolą i nadużyciem ze strony silniejszego". Według Ojca Świętego "nikt nie może wymówić się do tego wezwania. Gdyby z powodu tragicznego zaćmienia zbiorowego sumienia sceptycyzm i etyczny relatywizm zdołały wymazać podstawowe zasady naturalnego prawa moralnego, doszłoby do zranienia samych fundamentów porządku demokratycznego. Przeciwko temu zaćmieniu, którym jest kryzys cywilizacji ludzkiej, a nie przede wszystkim chrześcijańskiej, należy zmobilizować wszystkie sumienia ludzi dobrej woli, świeckich czy nawet należących do religii odmiennych od chrześcijaństwa, ażeby razem i w sposób czynny zaangażowały się w stworzenie w kulturze oraz w społeczeństwie obywatelskim i politycznym, warunków niezbędnych do pełnej świadomości niezbywalnej wartości naturalnego prawa moralnego. Od jego poszanowania bowiem zależy postęp jednostek i społeczeństwa na drodze autentycznego rozwoju zgodnie z prawym rozumem, którym jest uczestnictwo w przedwiecznym Rozumie Boga" - zakończył Benedykt XVI.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.