II Światowy Modlitewny Kongres dla Życia

Ksiądz kardynał Stanisław Nagy mówił o obronie życia nienarodzonych w kontekście tajemnicy Bożego Miłosierdzia. Każdego roku zabijanych jest ponad 50 mln nienarodzonych dzieci. - Prawie w całej Europie (oprócz Malty, Polski i Portugalii) istnieje proaborcyjne prawo, a proceder ten godzi w Boga, dawcę życia. Bóg jest od początku każdego życia i jest jego suwerenem - wyjaśniał ksiądz kardynał, podkreślając, że Bóg daje życie i wkłada je do kobiecego łona, gdzie ma się rozwijać. - Przez aborcję to życie zostaje świętokradzko sponiewierane - mówił. Ksiądz kardynał Nagy wskazał, że Bóg nie zostawia człowieka samego - daje mu ratunek - Boże Miłosierdzie, które jest niejako ostatnią deską ratunku. Zachęcił też obrońców życia do aktywnego działania. - W tej sprawie nigdy nie robi się za wiele. Nie wolno nam ustać w drodze. Musimy walczyć i mieć nadzieję w tajemnicy Miłosierdzia Bożego - podkreślał ks. kard. Nagy. Thereza Ameal, przedstawicielka Portugalii, odczytała przesłanie, jakie napisali organizatorzy I Światowego Modlitewnego Kongresu dla Życia. - Fatima, która w tych dniach obchodzi 90. rocznicę objawień, jest teraz w Polsce poprzez przesłanie naszej Panienki i Jana Pawła II. Musimy modlić się o rozwiązania do walki z aborcją, z niewolnictwem dzieci i różnymi nadużyciami związanymi z dziećmi. Wymaga to praktycznych i prawnych rozwiązań - podkreśliła. Ojciec Ignacio Barreiro, dyrektor Human Life International w Rzymie, przedstawił wykład "Katolik jako lider pro-life". Mówił, jak powinien zachowywać się katolik, który obejmuje władzę. - Musi bronić tożsamości katolickiej rodziny i życia, starać się odwrócić obecnie niski w Europie przyrost naturalny, powinien rozumieć, że obrona i promowanie silnej tożsamości katolickiej narodu jest jego podstawowym obowiązkiem - podkreślił. Douglas Scott, prezes Life Deciisions International z USA, mówił o organizacji Planned Parenthood, która dąży do wprowadzenia planowanego rodzicielstwa oraz kontroli urodzeń, jednocześnie atakując chrześcijaństwo. - Nie można być katolikiem i popierać aborcję - podkreślił.