„L'Osservatore Romano" ma otwierać współczesną kulturę na transcendencję - pisze Papież w liście do nowego redaktora naczelnego watykańskiego dziennika.
Benedykt XVI podkreśla głęboką formację kulturalną prof. Giovanniego Marii Viana, któremu powierzył przed miesiącem kierowanie „L’Osservatore Romano”. Jest on historykiem chrześcijaństwa, wytrawnym znawcą najnowszych dziejów papiestwa, ma doświadczenie dziennikarskie i wydawnicze. Ojciec Święty przypomina blisko półtorawiekową historię „papieskiego dziennika”, powstałego w roku 1861. Zawsze rozpowszechniał on nauczanie Biskupa Rzymu i wypowiedzi jego najbliższych współpracowników dotyczące głównych problemów ludzkości. Szczególnego prestiżu nabrał podczas II wojny światowej, gdy dzięki niezależności Watykanu czerpał informacje ze źródeł dla innych niedostępnych. Z czasem obok dziennika publikowanego po włosku zaczęły się ukazywać wydania periodyczne, co podkreśliło międzynarodowy charakter pisma. Ten wymiar światowy, który stanie się teraz bardziej konkretny dzięki obecności w internecie, wyraża powszechność Kościoła. Pismo ma ukazywać owocność spotkania wiary i rozumu, dzięki któremu możliwa jest również współpraca wierzących z niewierzącymi. „Jego zasadniczym zadaniem jest przyczynianie się w obrębie kultur naszych czasów do ufnego, a zarazem głęboko racjonalnego otwarcia na transcendencję. Na tym ostatecznie opiera się respektowanie godności i autentycznej wolności każdego człowieka” – pisze Benedykt XVI do nowego redaktora naczelnego „L’Osservatore Romano”, Giovanniego Marii Viana.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.