Do ostatniej zwrotki

Nie poprzestawajmy na jednej, dwóch zwrotkach. Często w tych kolejnych, rzadziej śpiewanych, kryją się prawdziwe skarby.

Piękny mamy czas. Adwent, ale Święta coraz bliżej. Dzieci chadzają na roraty a to z papieżem Leonem XIV, a to z Carlo Acutisem, zależnie od parafii. Świecą lampioniki. Nie tyle dziatwy, ile mogłoby być, ale źle nie jest, przynajmniej w mojej parafii.

Śpiewamy pieśni adwentowe i piosenki jak ta: „Gdy adwentowy wieczór nadchodzi, posłuchaj słychać krok, para wędrowców do nas przychodzi poprzez zimowy mrok.” Śpiewanie o wędrówce Maryi i Józefa albo Maryi nie jest tylko naszą specjalnością. „Maria durch ein Dornwald ging” („Maryja szła przez cierniowy las”) brzmi tytuł najpopularniejszej u naszych zachodnich sąsiadów pieśni adwentowej. Któż jej nie śpiewa? Dziecięcy chórek, ludowy zespół z alpejskiej wioski i piosenkarka, po której byśmy się raczej żadnych nabożnych pień nie spodziewali. Wydany drukiem w połowie XIX wieku, choć korzeniami sięgający dawniejszych jeszcze czasów utwór, był początkowo pieśnią pielgrzymów. Pielgrzymom pewnie na drodze nieraz stawała cierniowa gęstwina, szczególnie wtedy, kiedy próbowali sobie skrócić drogę i schodzili z głównego traktu, stąd wiedzieli o czym śpiewają. To musiało być  dla dziewiętnastowiecznych pątników coś takiego jak „chaszczing” szwendaczy. 

Ale las, przez który szła Maryja był inny. Nie tylko pełen cierni, ale od siedmiu lat bezlistny. I nagle wszystko się odmienia. Nie dlatego, że idzie Maryja. Dlatego, że idąc, niesie pod sercem Dzieciątko Jezus. Ciernie nagle rozkwitają różami. 

Ot, taka pobożna baśń przeplatana słowami „Kyrie elejson” oraz „Jezus i Maryja.”  Ciernie, róże, cudowna przemiana. Przypominają się róże Juana Diego z Guadalupe. Ale czy nie jest też trochę jak w „Śpiącej królewnie?” Niezwykłość na pograniczu religii i magii, dziewiętnastowieczny romantyzm. Coś akurat strawnego dla popkultury.

O mało nie popełniłabym błędu tych, którzy kończą pieśń „Po górach, dolinach” słowami o Bernardce, dziewczynce, która szła po drzewo w las. Oryginalna wersja „Maria durch ein Dornwald…”  zawiera bowiem oprócz trzech najczęściej śpiewanych zwrotek jeszcze kolejne. Czwarta objawia imię Dzieciątka. To Chrystus, Imię, którym było nazwane od Początku. Piąta wskazuje, że jego Chrzcicielem będzie święty Jan. Następna, że będzie władało niebem i ziemią. Ostatnia mówi o dziele zbawienia świata dokonanym właśnie dzięki małemu Dzieciątku. Podstawowe prawdy wiary wyłożone prosto i pięknie.

Dlatego, co szczególnie ważne w bliskim już czasie Bożego Narodzenia, czasie wspólnego, rodzinnego kolędowania: nie poprzestawajmy na jednej, dwóch zwrotkach. Często w tych kolejnych, rzadziej śpiewanych, kryją się prawdziwe skarby. 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
6°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
4°C Niedziela
noc
5°C Niedziela
rano
wiecej »