Niemiecki episkopat powołał wizytatora i kierownika ośrodka duszpasterskiego dla niemieckich katolików z krajów byłego Związku Radzieckiego. Został nim ks. Alexander Hoffmann z archidiecezji Monachium-Fryzyngi.
Na urząd wprowadzi go 2 grudnia podczas Mszy św. w Wiesbaden bp Gerhard Pieschl, delegat Konferencji Biskupów Niemieckich ds. duszpasterstwa wypędzonych i przesiedleńców. 49-letni ks. Alexander Hoffmann jest typowym reprezentantem katolików, którzy wyemigrowali z krajów byłego Związku Radzieckiego do Niemiec. Urodził się w Kazachstanie, mając niemieckie pochodzenie przeprowadził się w 1980 r. do RFN. Tutaj też studiował teologię, otrzymał święcenia kapłańskie i obronił pracę doktorską. Od grudnia ks. Hoffmann będzie duszpasterzem ponad 750 tys. niemieckich katolików pochodzących z krajów postsowieckich. Jak głosi oficjalny komunikat niemieckiego episkopatu, wielu z tych ludzi było zmuszonych do emigracji, ponieważ „od czasu drugiej wojny światowej, jako mniejszość nie mogli uzewnętrzniać swojej tożsamości i mentalności, swego dziedzictwa religijnego i kulturalnego”. Jak podaje dalej episkopat, „wieloletni ucisk przez system ateistyczny pozostawił głębokie ślady, co jeszcze do dziś odczuwa wiele ofiar i ich potomków. Wielu z nich przybyło do Niemiec bez znajomości języka, niewiele też wiedząc o swojej wierze”. Urząd wizytatora i duszpasterza ma być dla nich pierwszą widoczną pomocą ze strony niemieckiego episkopatu.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.