Nad rolą rodziny u podstaw edukacji patriotycznej i obywatelskiej zastanawiają się na Jasnej Górze uczestnicy 18. Ogólnopolskiego Forum Szkół Katolickich.
Trzydniowe spotkanie (29 listopada - 1 grudnia) ma charakter formacyjno-warsztatowy i jest okazją do spojrzenia na rodzinę w różnych płaszczyznach, także na jej sytuację w Europie. Forum jest również sposobnością do przypomnienia o potrzebie troski o narodową tożsamość. Specjalny gość Forum, kard. Zenon Grocholewski, prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, podkreślił, że zwłaszcza dziś, w dobie globalizacji, trzeba przypominać, że miłość do Ojczyzny nie jest nacjonalizmem. „Miłość do własnej Ojczyzny równocześnie nas otwiera, uwrażliwia na miłość innych do ich ojczyzny, na szacunek do wszystkich ludzi. Trzeba mocno uwrażliwiać rodzinę, tak, aby była pewna koordynacja myśli, tego, co się mówi w domu, i tego, co słyszą w szkole” - zauważył kard. Grocholewski. Wyraził przekonanie, że po obserwowanym dziś, także wśród Polaków, zatraceniu wrażliwości na to, co ojczyste, przyjdzie odrodzenie i powrót do tego, co „własne”. Bp Stanisław Napierała, asystent szkół katolickich w Polsce, podkreślił konieczność integracji wychowania patriotycznego i obywatelskiego. „Trzeba, wychowując do postaw obywatelskich, uwzględnić te wartości podstawowe, które łączą się z patriotyzmem: ziemia, kultura, język, naród i to nie tylko znać, ale się z nimi utożsamiać” - podkreślił bp Napierała. Podczas Forum przypomniano o roli szkół katolickich, których zadaniem jest tworzenie ducha ewangelizacji. W prawie 500 szkołach katolickich w Polsce kształci się ok. 52 tys. uczniów.
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.