USA podpisały w środę traktat regulujący międzynarodowy handel bronią konwencjonalną (ATT). Traktat parafował w siedzibie ONZ w Nowym Jorku sekretarz stanu USA John Kerry. USA są największym na świecie eksporterem broni konwencjonalnej.
ATT, który ma być ratyfikowany przez Kongres USA, jest pierwszym traktatem regulującym międzynarodowy handel bronią konwencjonalną, którego obroty szacuje się na 70 mld dolarów rocznie.
Traktat przewiduje, że kraje nie będą mogły eksportować broni, jeśli naruszałoby to międzynarodowe embargo. Ponadto każdy kraj przed dokonaniem transakcji ma ocenić, czy istnieje ryzyko, że sprzedawana broń trafi w ręce terrorystów lub przestępców, albo też zostanie użyta do ludobójstwa i innych zbrodni wobec ludności cywilnej oraz do atakowania chronionych obiektów cywilnych, jak szkoły czy szpitale. Handel byłby też zakazany w przypadku dużego prawdopodobieństwa, że dostarczona broń zwiększy przemoc wobec kobiet i dzieci.
Traktat obejmuje zarówno broń lekką, jak i ciężką, a więc również czołgi, samoloty, śmigłowce wojskowe, rakiety i okręty wojenne. Dotyczy tylko przepływów międzynarodowych, nie dotyczy legislacji narodowej i nie nakłada żadnych nowych zobowiązań na krajowy handel bronią.
Na początku kwietnia bezprecedensowy traktat przyjęło Zgromadzenie Ogólne ONZ. Poparły go 154 kraje, a trzy - Syria, Korea Północna i Iran - były przeciw. Rosja oraz 22 inne państwa wstrzymały się od głosu. Polska podpisała traktat w lipcu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.