Statek wiozący do Australii imigrantów głównie z Bliskiego Wschodu zatonął u wybrzeży Indonezji. Utonęło 20 osób, w większości dzieci, 75 osób zaginęło, a 25 zdołało się uratować - poinformowała w piątek indonezyjska policja.
Według doniesień telewizji Metro mieszkańcy prowincji Jawa Zachodnia znaleźli w wodzie 20 ciał. Na pokładzie jednostki znajdowało się, według niepotwierdzonych źródeł, 120 osób.
Poszukiwania, prowadzone przez cztery indonezyjskie okręty ratownicze, zostały zawieszone w piątek z powodu nadchodzącej nocy i zostaną wznowione w sobotę o świcie.
Imigranci, którzy wyruszyli z portu rybackiego Pelabuhan Ratu w południowo-zachodniej części wyspy Jawa, chcieli dotrzeć do Wyspy Bożego Narodzenia, aby tam prosić australijskie władze o azyl. Pochodzą z Jordanii, Libanu i Jemenu.
Według oficjalnych statystyk od początku 2013 roku 18 tys. imigrantów ubiegających się o azyl dotarło do Australii, często na Wyspę Bożego Narodzenia, australijskie terytorium na Oceanie Indyjskim, gdzie prowadzony jest obóz dla azylantów. Imigranci, w większości kurdyjscy, irańscy czy iraccy, przypływają głównie z Indonezji na przepełnionych i często będących w złym stanie technicznym łodziach. Dla wielu podróż kończy się tragicznie.
W sierpniu ze statku tonącego u wybrzeży Wyspy Bożego Narodzenia uratowano 106 osób ubiegających się o azyl.
W poniedziałek rozpoczyna oficjalną wizytę w Indonezji nowy premier Australii Tony Abbott. Tematem jego rozmów będzie m.in. problem nielegalnej imigracji. Wcześniej zapowiedział zaprzestanie przyjmowania łodzi z przybywającymi do Australii imigrantami.
Abbott zamierza przeciwdziałać fali imigrantów m.in. poprzez wykupywanie łodzi od indonezyjskich rybaków, tak aby nie wpadły one w ręce przemytników ludzi, oraz wynagradzanie rybaków za informacje o przemytnikach. Oba te posunięcia wzbudzają zastrzeżenia natury etycznej. Zdaniem opozycji narażą one ponadto na szwank stosunki Australii z Indonezją.
Imigranci, którzy - mimo tych przeszkód - dotrą do Australii, mają otrzymywać jedynie czasowe wizy nieuprawniające do stałego pobytu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.