Człowiek pasji, wiary, wysokiej inteligencji i niestrudzonego zapału duszpasterskiego. O życiu św. Augustyna z Hippony Benedykt XVI mówił w katechezie na audiencji ogólnej.
W krótkim czasie Augustyn zdał sobie sprawę, że alegoryczna interpretacja Pisma i filozofia neoplatońska, praktykowana przez biskupa Mediolanu, pozwalały mu rozwiązać trudności intelektualne, jakie, gdy był młodszy, w pierwszym zetknięciu się z tekstami biblijnymi, wydawały mu się nie do przezwyciężenia. Po lekturze dzieł filozofów Augustyn przystąpił do ponownej lektury Pisma, a zwłaszcza Listów św. Pawła. Nawrócenie na chrześcijaństwo, 15 sierpnia 386 roku, przypadło zatem na szczyt długiej i burzliwej drogi wewnętrznej, o której będziemy jeszcze mówić w innej katechezie, Afrykanin zaś przeniósł się na wieś na północ od Mediolanu w pobliżu jeziora Como - z matką Moniką, synem Adeodatem i małą grupą przyjaciół - by przygotować się do chrztu. I tak w wieku 32 lat Augustyn został ochrzczony przez Ambrożego 24 kwietnia 387 roku podczas wigilii paschalnej w katedrze mediolańskiej. Po chrzcie Augustyn postanowił powrócić do Afryki wraz z przyjaciółmi z zamiarem praktykowania życia wspólnotowego typu monastycznego, w służbie Bogu. Jednakże w Ostii, w oczekiwaniu na wyjazd, niespodziewanie rozchorowała się i wkrótce potem zmarła matka, łamiąc serce syna. Powróciwszy wreszcie do ojczyzny, nowo nawrócony osiedlił się w Hipponie, aby założyć tam klasztor. W tym mieście na wybrzeżu afrykańskim, mimo jego sprzeciwu, w 391 r. został wyświęcony na kapłana i rozpoczął wraz z kilkoma przyjaciółmi życie monastyczne, o którym myślał od dawna, dzieląc czas między modlitwę, studium i kaznodziejstwo. Pragnął jedynie służyć prawdzie, nie czuł powołania do życia duszpasterskiego, zrozumiał jednak potem, że powołaniem Boga było, aby był pasterzem dla innych i w ten sposób ofiarowywał innym dar prawdy. W cztery lata później, w 395 r. został w Hipponie, konsekrowany na biskupa. Pogłębiając nadal poznawanie Pisma i tekstów tradycji chrześcijańskiej Augustyn był wzorowym biskupem w swym niezmordowanym zaangażowaniu duszpasterskim: wielokrotnie w ciągu tygodnia głosił swym wiernym kazania, wspierał biednych i sieroty, troszczył się o formację duchowieństwa oraz o organizację klasztorów żeńskich i męskich. W krótkim czasie dawny retor stał się jednym z najwybitniejszych przedstawicieli chrześcijaństwa owych czasów: niezwykle aktywny w zarządzaniu swoją diecezją - w znaczący sposób także w sprawach cywilnych - w ciągu ponad 35 lat swej posługi biskup Hippony wywierał mianowicie wielki wpływ na kierowanie Kościołem katolickim w Afryce Rzymskiej i szerzej jeszcze - na chrześcijaństwo swoich czasów, przeciwstawiając się uporczywym i niszczycielskim tendencjom religijnym i herezjom, jak manicheizm, donatyzm i pelagianizm, które wystawiały na szwank chrześcijańską wiarę w jedynego Boga, bogatego w miłosierdzie. Bogu zaś zawierzał się Augustyn codziennie, aż do ostatniego dnia swego życia: zachorowawszy na febrę, gdy od niemal trzech miesięcy jego Hipponę oblegali najeźdźcy - Wandalowie, biskup - opowiada przyjaciel Posydiusz w swym Żywocie Augustyna - poprosił, aby przepisano mu wielkimi literami psalmy pokutne "i kazał zawiesić arkusze na ścianie, by leżąc w łóżku mógł widzieć je i czytać, i płakał nieustannie gorącymi łzami" (31,2). Tak upłynęły ostatnie dni życia Augustyna, który zmarł 28 sierpnia 430 roku, nie mając jeszcze 76 lat. Jego dziełom, jego orędziu i jego postawie wewnętrznej poświęcimy najbliższe spotkania.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.