Rząd Izraela ogłosił nowe przepisy w sprawie wiz dla duchowieństwa katolickiego. Ambasada Izraela przy Stolicy Apostolskiej poinformowała 11 stycznia w Rzymie, że niewielka grupa czołowych przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich w Ziemi Świętej otrzyma wielokrotne wizy.
Wszyscy inni duchowni, po uprzednim złożeniu wniosku w ministerstwie spraw wewnętrznych, będą otrzymywali wizy na ponowny wjazd jeszcze przed opuszczeniem granic Izraela. "Duchowni z krajów arabskich, wyznaczeni przez autorytety kościelne do pracy w Izraelu będą traktowani w sposób wyjątkowy. Stosunku do nich procedury mają być przyspieszone" - głosi komunikat ambasady. Komunikat przypomina też, że wobec restrykcyjnych środków bezpieczeństwa, do których zmuszony jest rząd Izraela w zakresie formalności wizowych, jest to "gest wielkiej otwartości i dobrej woli ze strony rządu izraelskiego". Obecna decyzja jest wyrazem uznania dla znaczenia wspólnot chrześcijańskich w Izraelu i ma się przyczynić do dalszej poprawy stosunków między Izraelem i Stolicą Apostolską. Zaostrzone od pewnego czasu izraelskie przepisy wjazdowe były stosowane od kilku miesięcy również w stosunku do pracowników Kościoła katolickiego. W konsekwencji tych sankcji niektóre parafie przez całe tygodnie były bez księdza, gdyż jeśli wyjechał on do kraju rodzinnego, np. do Jordanii, miał utrudniony powrót, gdyż musiał się ponownie ubiegać o wizę wjazdową. Miejscowi biskupi, a także Watykan nakłaniali władze izraelskie do zastosowania specjalnych regulacji w takich przypadkach. O tej sprawie, jako nie cierpiącej zwłoki, rozmawiał też nuncjusz apostolski w Izraelu z przedstawicielami rządu. Znaczna część księży i seminarzystów łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy pochodzi z państw arabskich. Patriarchat obejmuje tereny Izraela, Autonomii Palestyńskiej, Jordanii i Cypru. Na razie Watykan nie skomentował decyzji władz izraelskich. Oświadczono tylko, że odpowiednie osoby, zwłaszcza nuncjusz apostolski w Izraelu, powinny przeanalizować dokument, aby stwierdzić, "czy i jak dalece stanowi on rzeczywiście poprawę obecnej sytuacji".
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.