Grecja: Kto nowym arcybiskupem Aten?

Brak komentarzy: 0

KAI/J

publikacja 06.02.2008 20:45

Metropolici: Sparty - Eustacjusz i Teb - Hieronim uchodzą za głównych kandydatów na urząd arcybiskupa Aten i całej Grecji. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się 7 lutego w stolicy.

Dotychczasowy zwierzchnik prawosławnego Kościoła Grecji (Hellady) abp Chrystodulos zmarł po ciężkiej chorobie 28 stycznia w wieku 69 lat. W jego pogrzebie 31 ub.r. wzięły udział tysiące ludzi, a obrzędy pożegnania go prowadzili czterej patriarchowie z konstantynopolskim Bartłomiejem na czele, prawie wszyscy biskupi greccy i delegacje zagranicznych Kościołów prawosławnych. Obecni byli także przedstawiciele Kościoła katolickiego. W wyborach nowego głowy greckiego prawosławia weźmie udział prawdopodobnie 76 z blisko 80 czynnych biskupów Kościoła Hellady. Liczy on 80 diecezji, określanych mianem metropolii i tylu biskupów ma prawo uczestniczyć w głosowaniu. Jednakże jeden z hierarchów – Nikifor, metropolita Lefkasu i Itaki, zmarł w wieku prawie 90 lat w tym samym dniu, co abp Chrystodulos, dwaj inni nie będą mogli przybyć do Aten ze względu na stan zdrowia a jedna katedra biskupia jest obecnie nieobsadzona. Zdaniem greckiej gazety „Ta Nea” (Nowości), największe szanse na wybór mają dwaj metropolici: blisko 68-letni Eustacjusz (Spiliotis) z Monemwasii i Sparty oraz 70-letni Hieronim (Liapis) z Teb i Lewadii. Obaj ubiegali się już o to stanowisko w kwietniu 1998, gdy wybrano Christodoulosa. Według wstępnych ocen, każdy z nich ma za sobą ok. 25 hierarchów. To jednak jest za mało, aby objąć najważniejszy urząd w greckim Kościele. Pozostali biskupi, czyli prawie 1/3 ogółu, nie należąc do żadnego z obu obozów, mogą wysunąć własnego kandydata. Tym trzecim „chętnym” może być, według „Ta Nea”, jeden z trzech metropolitów: Salonik – 73-letni Antym (Russos), Dymitriady – 51-letni Ignacy (Georgakopulos) i Syrosu – 55-letni Doroteusz (Polikandriotis). Rola „trzeciego” może być tym większa, że nawet jeśli nie wygra on w głosowaniu, może wezwać swych zwolenników i wahających się do wybrania jednego z głównych kandydatów, co może mieć decydujący wpływ na wynik głosowania. Jak na swój stosunkowo niewielki obszar (ok. 132 tys. km kw.), Kościół Grecji ma bardzo dużo metropolii, z których zdecydowana większość odpowiada wielkością naszym dekanatom. Trzeba przy tym pamiętać, że Kościół Grecja nie obejmuje całego kraju, gdyż wyspy Dodekanezu i Kreta podlegają Patriarchatowi Konstantynopola, a we wschodniej części kraju – od Salonik ku granicy z Turcją znajduje się 36 metropolii tzw. Nowych Ziem, które również pozostają w pewnym uzależnieniu od Konstantynopola, tzn. ich zwierzchników mianuje Święty Synod Kościoła Grecji, ale musi ich zatwierdzić patriarcha. Arcybiskup Aten i całej Grecji, mimo swego tytułu, nie jest formalnie głową swego Kościoła, ale wyłącznie reprezentuje go na zewnątrz, w kontaktach międzykościelnych i np. w stosunkach z państwem. Najwyższą władzą w Kościele jest 12-osobowy Stały Synod, którego członkowie wybierani są na rok spośród wszystkich metropolitów, tworzących Święty Synod Hierarchii Kościoła Grecji. Gronu temu przewodniczy arcybiskup Aten i to jest główny powód uważania go za głowę Kościoła. Przewiduje się, że wybory nowego zwierzchnika odbędą się prawdopodobnie w dwóch rundach – do zwycięstwa potrzebna będzie połowa głosów plus jeden. Jeśli w pierwszej turze nie uda się wyłonić zwycięzcy, odbędzie się drugi etap i tu wystarczy już zwykła większość głosów. Zgodnie z dekretem prezydenta kraju z 11 stycznia 1974 „O trybie wyboru głowy Kościoła Hellady” głosowanie w tej sprawie winno się odbyć w jednym dniu na jednym posiedzeniu Synodu, bez przerw. Żeby zaś hierarchowie nie ociągali się z wyborem, nad jego przebiegiem ma czuwać urzędnik państwowy – minister ds. oświaty ludowej i religii. Tego rodzaju bliskie związki z państwem bardzo odpowiadają Kościołowi Grecji. Co więcej – zmarły w ub.tygodniu abp Christudoulos występował konsekwentnie przeciw rozdziałowi Kościoła od państwa, krytykując jednocześnie surowo w swych płomiennych kazaniach przejawy „bezbożnego sekularyzmu” w Europie.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona