Kanadyjski episkopat zaapelował do rządu w Ottawie o zwrócenie szczególnej uwagi na dramatyczną sytuację irackich chrześcijan i ułatwienie im możliwości osiedlenia w Kanadzie.
List w tej sprawie wystosował 5 lutego do premiera Stephena Harpera przewodniczący konferencji episkopatu, abp James Weisgerber. Kanadyjski hierarcha zauważył, że po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 r. władze zwróciły szczególną uwagę na problemy bezpieczeństwa, co spowodowało utrudnienia dla osób zwracających się o azyl. Od dwóch lat iraccy chrześcijanie stają w obliczu narastającej przemocy, a ich sytuacja nieustannie się pogarsza. Episkopat apeluje do rządu o zwiększenie limitu uchodźców z Iraku, których można by przyjąć w Kanadzie, podobnie jak miało to miejsce podczas konfliktu w Kosowie, czy wojny w Sierra Leone. Przewodniczący kanadyjskiego episkopatu przypomina, że wiele parafii ściśle współpracuje z rządem federalnym i są one gotowe spieszyć z pomocą irackim uchodźcom. Uruchomienie istniejącego potencjału gościnności katolików zależy jednak od decyzji rządu w Ottawie – podkreśla abp James Weisgerber.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.