Reklama

Potrzeba polityki na rzecz rodziny w Polsce

Z apelem o wypracowanie autentycznej polityki prorodzinnej prawdopodobnie wystąpią do rządu biskupi podczas jutrzejszego spotkania Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu - poinformował KAI sekretarz generalny KEP bp Stanisław Budzik.

Reklama

Zdaniem Joanny Krupskiej, prezes Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus", dramatyczna sytuacja demograficzna stanowi naglące wyzwanie dla aktualnej polskiej polityki. Rodzinom potrzebna jest polityka rodzinna a nie wyłącznie socjalna – podkreśla Krupska. Według szefowej Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus”, polityka rodzinna, powinna być odpowiedzią na potrzeby społeczeństwa. Zwraca uwagę na dramatyczną sytuację demograficzną Polski, która stanowi ważne wyzwanie dla polskiej polityki. „Prosta zastępowalność pokoleń ma miejsce przy wskaźniku dzietności powyżej 2,1. Taki wskaźnik po raz ostatni został osiągnięty w 1988 roku. W ciągu szesnastu następnych lat spadł do poziomu 1,2, co oznacza, że pokolenie dzieci urodzonych w tym czasie jest o 42 proc. mniej liczne od pokolenia rodziców. Jest to najniższy wskaźnik w Unii Europejskiej. Według prognozy ONZ populacja Polski do roku 2050 zmniejszy się o 20,5 proc” – zauważa Krupska. Wprawdzie w ostatnim czasie pojawiły się informacje o "boomie urodzeniowym", ale jego główną przyczyną jest to, że w wiek rozrodczy wchodzi wyż demograficzny. I choć jest to powód do radości, to według Krupskiej, czasowy wzrost urodzeń nie spowoduje odwrócenia ogólnej, bardzo negatywnej tendencji demograficznej. Zwraca uwagę, iż wzrasta średni wiek Polaków: społeczeństwo starzeje się a fatalną sytuację ludnościową pogłębia znacząca emigracja młodych Polaków do zamożniejszych krajów Unii Europejskiej. „Starzenie się i zmniejszenie populacji nie pozostanie bez wpływu na rozwój gospodarczy: grozi załamaniem systemu emerytalnego i ubezpieczeń społecznych, zmniejszeniem popytu i, w dalszej perspektywie, załamaniem gospodarczym” – przestrzega Krupska. Tymczasem wydatki na politykę rodzinną w Polsce należą do najniższych w Europie. Wspieranie rodziny w jej funkcji prokreacyjnej i wychowawczej są najniższe w Europie. Zasiłki na dzieci są najniższe wśród państw Unii, ale niższe także w porównaniu do Ukrainy i Rosji - alarmuje Krupska. W wielu państwach tzw. Starej Unii od dawna dostrzegano wagę dobrze przemyślanej polityki rodzinnej. Na przykład w Niemczech młodej mamie przysługuje nawet 21,6 tys. euro rocznie. Z kolei w Rosji, "becikowe" podniesiono do równowartości 30 tys. zł. Krupska przypomina, że w Europie idea polityki rodzinnej pojawiła się już w latach 20. XX wieku, dojrzewała i rozwijała się przez dziesiątki lat. Wiązała się z dyskusją społeczną i powolnym budowaniem struktur prawnych i ekonomicznych. W stosunku do Europy jesteśmy w dziedzinie polityki rodzinnej zapóźnieni, mamy wiele do nadrobienia gdyż dziedzictwo PRL jest pod tym względem jednoznaczne – władza ludowa prowadziła politykę anty rodzinną – ocenia szefowa Związku Dużych Rodzin Efektem wieloletniego braku rodzinnej polityki jest gwałtowna pauperyzacja rodzin posiadających dzieci. Im więcej dzieci w rodzinie, tym biedniej. W 1989 r. 37 proc. rodzin z czwórką dzieci żyło na poziomie minimum socjalnego . W 2001 już ponad 90 proc. Ogromna część rodzin wielodzietnych została zepchnięta do pozycji klientów opieki społecznej. Pauperyzacja wielodzietnych w okresie transformacji ustrojowej następuje szybciej niż innych i szybciej niż w pozostałych krajach Unii. W efekcie polska bieda dotyczy w pierwszym rzędzie dzieci - zauważa Krupska. Szefowa Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus" podkreśla, że polityka rodzinna jest czymś innym niż polityka socjalna, gdyż ma m.in. za zadanie wyrównanie wysokich kosztów, jakie ponoszą rodziny wychowujące dzieci. . Zwrot kosztów jest czym innym niż zapomoga dla biednych. Polityka rodzinna nie upokarza, lecz docenia rodzinę i motywuje do odpowiedzialności za nią - zaznacza Krupska. Dobrze rozwinięta polityka rodzinna sprawia, że polityka socjalna w odniesieniu do rodziny przestaje być potrzebna na szeroką skalę. Polityka rodzinna jest rodzajem inwestycji państwa w zdrową przyszłość. Jest szansą na lepsze jutro - przekonuje Krupska. "W polskiej dyskusji na temat kształtu polityki rodzinnej akcentuje się obecnie kwestię łączenia życia zawodowego i rodzinnego. W stosunku do Europy mniej kobiet pracuje a znacząca ich część akceptuje pracę opiekuńczą i wychowawczą w domu, jako sposób na samorealizację i optymalny rozwój dzieci. Polska polityka rodzinna powinna uwzględniać te właściwości społeczeństwa i pozostawiać rodzicom pełną wolność wyboru, co do sposobu wychowywania dzieci" - uważa Krupska. Według niej ważne są takie narzędzia polityki rodzinnej jak rozwiązania podatkowe pozostawiające w rodzinie mającej dzieci więcej pieniędzy np. ulgi, zasiłki z tytułu urodzenia lub wychowywania dzieci, dłuższe urlopy macierzyńskie, uwzględnienie ilości wychowywanych dzieci w wysokości emerytury, działania mające na celu ułatwienia w łączeniu pracy zawodowej z obowiązkami rodzinnymi itp. Zdaniem szefowej Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus" kombinacja tych rozmaitych rozwiązań ułatwiała życie rodzinne i zapobiegłaby wpadaniu rodzin w obszar ubóstwa. „Polityka rodzinna jest formą profilaktyki zapobiegającej marginalizacji i pauperyzacji rodzin, zwłaszcza tych mających więcej dzieci” – podkreśla szefowa Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
4°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama