Abp Michalik: Z Chrystusem zdołamy pokonać szatana

Z trzytygodniowym opóźnieniem, lecz w atmosferze sensacji, media odnotowały wielkopostny list metropolity przemyskiego abp. Józefa Michalika. Powodem medialnych emocji jest fakt, że list mówi o szatanie.

W Bożym Synu „mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów” (Kol 1, 14), o co prosimy codziennie w modlitwie „Ojcze nasz”, wyznając jednocześnie gotowość przebaczenia. Warto pamiętać przestrogę katechizmu, że „strumień miłosierdzia nie może przeniknąć do naszego serca tak długo, jak długo nie przebaczyliśmy naszym winowajcom” (KKK 2840). Pragnę także przestrzec Was, Bracia i Siostry, że grzech powoduje skłonność do zła wskutek powtarzania tych samych czynów. Powoli nasiąkamy grzechem i tracimy wrażliwość na dobro i zło. Usypiamy sumienie i może się zdarzyć, że już nie będziemy w stanie prosić Boga o przebaczenie. Przestrzegał nas przed tym Pan Jezus, mówiąc, że kto by „zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu nie otrzyma odpuszczenia” (Mk 3, 29). „Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie daro-wane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i do wiecznej zguby” (KKK 1864). Niekiedy obserwujemy ludzi dziwnie nastawionych na zło, wprost siejących nienawiść, przekleństwo i brud. Może w niektórych trudnych okresach także naszego życia, przeżywaliśmy oziębienie wiary, lenistwo wobec dobra czy szczególną słabość i chęć do grzechu. Pierwszym lekarstwem jest zawsze modlitwa za siebie i za innych. Im większa słabość i grzech, tym gorliwsza i częstsza powinna być nasza modlitwa. Chrystus na pustyni zwyciężył szatana i jego pokusy, bo się modlił i pościł przez 40 dni. To także i nasza broń w duchowej walce. Dzisiaj ludzie łatwo pomijają post, umartwienie i wyrzeczenie się jakiejś godziwej rzeczy czy przyjemności. A przecież takie proste samoograniczenie pogłębia wiarę i zawsze jest drogą do wyro-bienia silnej woli oraz umocnienia swojego charakteru. Wielki Post może być szkołą ożywienia wiary i urealnienia duchowego kontaktu z Chrystusem poprzez wyrzeczenia podejmowane ze względu na Niego i w jedności z Nim, poszczącym przez 40 dni na pustyni. O wartości takich czynów nie decyduje zewnętrzna miara, ale intensywność pokornej i prostej miłości do Zbawiciela lub do ludzi, za których chcemy ofiarować nasze modlitwy, wyrzeczenia czy dary duchowe. Papież w orędziu na tegoroczny Wielki Post przypomniał wszystkim wierzącym wartość jałmużny, która jest konkretnym okazaniem współczucia i miłosierdzia naszym biedniejszym braciom. Cechą chrześcijańskiej jałmużny jest to, że nie czynimy jej dla pochwał, czy statystyk zewnętrznych, ale w ukryciu: „niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa” (Mt 6, 3). Bóg bowiem widzi w ukryciu i wynagradza dobre czyny, których niekiedy nie zauważają ludzie. „Zbliżając nas do innych, jałmużna zbliża nas do Boga i może stać się narzędziem prawdziwego nawrócenia i pojednania z Nim i z braćmi” (Benedykt XVI).

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
17°C Sobota
wieczór
15°C Niedziela
noc
12°C Niedziela
rano
21°C Niedziela
dzień
wiecej »