Jako "głęboko przygnębiające" określił przedstawiciel Kościoła katolickiego w Szkocji najnowsze dane, dotyczące ilości przeprowadzonych w aborcji w tej części Wielkiej Brytanii.
W ubiegłym roku wykonano ich 13 703, o 540 więcej niż w roku 2006. Ponad 3.5 tysiąca kobiet zdecydowało się na ten krok po raz kolejny. 372 osoby to dziewczynki w wieku poniżej 16 roku życia. Zdaniem rzecznika szkockiego metropolity Glasgow abp Mario Contiego, to dowód, że społeczeństwo "zawiodło zarówno nienarodzone dzieci, jaki i kobiety w Szkocji". "Jedna aborcja jest już o jedną za dużo, ale 13 703 przerasta wyobrażenie" - dodał rzecznik. Mary Scanlon, przedstawicielka torysów w Szkockim Parlamencie, zajmująca się sprawami zdrowotnymi, przyznała, że wzrastająca z roku na rok liczba aborcji stanowi poważny powód do niepokoju "W szczególności, jeśli weźmiemy pod uwagę to, iż jedna czwarta kobiet, która dokonała aborcji w 2007 roku, robiła to również w przeszłości" - stwierdziła na łamach dziennika "Times" przedstawicielka regionu Highland, dowodząc, że aborcja zaczyna być coraz częściej stosowana jako środek antykoncepcyjny. Najwięcej aborcji dokonuje się w zubożonych rejonach Szkocji. Robi to tu ponad 17 na 1000 kobiet, prawie dwa razy więcej niż w rejonach bogatych. Niemal wszystkie zabiegi zostały wykonuje się w państwowych placówkach zdrowia (NHS). Największy odsetek kobiet dokonujących aborcji (prawie 30 proc.) mieści się w przedziale wiekowym 16-19 lat. W Anglii i Walii w roku 2006 wykonano łącznie 193 737 aborcji. W Irlandii, Północnej, poza przypadkami zagrożenia zdrowia i życia matki, zabijanie nienarodzonych jest zabronione.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.