Kard. Pell: Artysta też podlega prawu

Arcybiskup Sydney odniósł się do niedawnego skonfiskowania w tamtejszej galerii sztuki fotografii nagich dzieci. Wspomnianą ekspozycję nazwał przejawem dekadencji kultury oraz skłonności traktowania działań seksualnych jako nie podlegających ocenie moralnej. „Nie wolno odzierać najmłodszych z dzieciństwa, wprowadzać w świat doświadczeń seksualnych, z którym nie są w stanie sobie poradzić. Grozi to młodemu człowiekowi destrukcją. Społeczeństwo potrzebuje granic i norm. W przeciwnym wypadku może dojść do sankcjonowania wyzysku słabszych i tyranii ludzi amoralnych” – przestrzegł arcybiskup Sydney.