- Wiara nie była nigdy obok jego życia, ale zawsze w jego centrum. Drogą wiary szedł jako członek swojej rodziny, jako człowiek Kościoła, Europy i świata - powiedział o Tadeuszu Mazowieckim podczas uroczystości pogrzebowych w katedrze warszawskiej kard. Kazimierz Nycz.
Punktualnie o godz. 10.30 orszak pogrzebowy prowadzony przez bp polowego Józefa Guzdka wyruszył z kaplicy pałacu prezydenckiego do archikatedry warszawskiej. Trumnie przewożonej na artyleryjskiej lawecie ciągniętej przez wojskowego rosomaka, towarzyszyli licznie warszawiacy.
- "Tak więc trwają wiara, nadzieja i miłość - te trzy. Z nich zaś największa jest miłość" - te słowa Hymnu o miłości były bliskie Tadeuszowi Mazowieckiemu - powiedział na początku Mszy św. kard. Kazimierz Nycz. - Był człowiekiem wiary, nadziei i miłości. Tą drogą wiary szedł jako członek swojej rodziny, jako człowiek Kościoła, Europy i świata. Wiara nie była nigdy obok jego życia, ale zawsze w jego centrum. Wiara nie była nigdy obok jego życia, ale zawsze w jego centrum. Świeccy w Kościele to nie tylko temat jego publicystycznych zainteresowań, to była ważna część jego życia. Współzałożyciel "Więzi", Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, współpracownik "Znaku", "Tygodnika Powszechnego", kościół św. Marcina przy ul. Piwnej i jego umiłowane Laski to miejsca i środowiska w których pozostawił znaczną część swojego życia intelektualnego, duchowego i religijnego. Podejmując decyzje jako premier i jako polityk zawsze pytał, czy to będzie dobre dla Polski. Wielu podkreślało jego pokorę. To wielki testament, który śp. Tadeusz Mazowiecki wszystkim nam zostawia. Dziękujemy za jego życie i dzieło i polecamy go miłosierdziu Bożemu - powiedział rozpoczynając Mszę św. pogrzebową kard. Nycz.
Czytaj także:
Jakub Szymczuk /GN
We Mszy św. w katedrze uczestniczyli m.in. przewodniczący Komisji Europejskiej, José Manuel Barroso, prezydent Bronisław Komorowski z małżonką, premier Donald Tusk, były prezydent Lech Wałęsa, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, Hanna Gronkiewicz-Waltz, lider PiS Jarosław Kaczyński oraz marszałek Ewa Kopacz i wicemarszałkowie Sejmu oraz byli premierzy Włodzimierz Cimoszewicz, Józef Oleksy, Kazimierz Marcinkiewicz. Byli również obecni delegaci innych państw oraz członkowie Korpusu Dyplomatycznego.Uroczystości pogrzebowe odbywają się z pełnym ceremoniałem państwowym. Prezydent Bronisław Komorowski ogłosił żałobę narodową.
Równocześnie z początkiem eucharystii w warszawskiej archikatedrze rozległ się w Krakowie głos dzwonu Zygmunta. Przy ołtarzu stanęli również m.in. nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, Prymas Czech kard. Dominik Duka, prymas-senior abp Henryk Muszyński, abp Tadeusz Gocłowski, abp Henryk Hoser, bp Józef Guzdek, bp Wojciech Polak, bp Tadeusz Pieronek, abp Henryk Hoser oraz przedstawiciele zakonów i duchowieństwa z całej Polski.
Agata Ślusarczyk /GN
- Wierni, uczestnicy Mszy św. pogrzebowej przed katedrą warszawską
Kazanie wygłosił dominikanin o. Aleksander Hauke-Ligowski, który w latach 70. uczestniczył w spotkaniach warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej.
- Co mówi nam Bóg przez Twoje życie? Najpierw narzuca się jako łaknienie sprawiedliwości – mówił kaznodzieja, przywołując po kolei cnoty wymienione w Kazaniu na Górze. – Tadeusz Mazowiecki nie szukał swego. Można się było z nim nie zgadzać, ale nie można było go nie słuchać. Był szczery w staropolskim ucieraniu się poglądów i bezkompromisowy w dobijaniu się kompromisów. Miłość nie szuka poklasku, nie szuka swego. To dlatego, gdy wybuchła „Solidarność” i przebudzenie wylało się z Wybrzeża na całą Polskę, śp. Tadeusz mógł stać się dla wszystkich sił wolności autorytetem, i posłużyć wszystkim: z tej i drugiej strony barykady. Nie bez trudności i bólu, ale jednak skutecznie posłużyć do przekształcania barykady w Okrągły Stół: stół wspólnej rozmowy, ucierania kompromisu dla wolności, i to wolności już teraz nie tylko naszej, ale wszędzie wokoło, gdzie za nią tak tęskniono: na wschodzie, zachodzie i południu – powiedział o. Aleksander Hauke-Ligowski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.